Przyznam szczerze, że kompletnie nie miałam pomysłu na ten mani (gdybym miała, już dawno bym pokazała >.<)
Aż mnie olśniło.
Zapraszam do tanga!
Bo to piękny, zmysłowy, ognisty i gwałtowny taniec, który bardzo mi się podoba i chciałbym się go kiedyś nauczyć...
Przy okazji wypróbowałam metodę gazetową, która również od dłuższego czasu mnie kusiła.
Metodę zapewne jeszcze opiszę, choć pełno tego na necie.
Lakier Softer również doczeka się swojej notki, ale póki co zdradzę, że zapach jest chemiczny do bólu, przesłodzony i chyba muszę się wybrać do spożywczego, powąchać prawdziwe liczi...
Tak czy owak, czerwień jest piękna i myślę, że do tanga idealnie pasuje :)
lewa dłoń/ światło naturalne |
wzorek na prawej dłoni/ światło naturalne |
a tu oryginalny wzorek, jakby ktoś nie wiedział o co chodzi |
Użyłam:
1 warstwa odżywki diamentowej EVELINE
2 warstwy Softer Crazy Colours nr21 "lychee"
2 warstwy MIYO Nailed It! nr36 "mercury"
na palcach środkowych wzorek wykonany metodą gazetową
wszystko utrwalone Poshe
Pozostałe prace znajdziecie TU
przepięknie! jesteś bardzo zdolna :)
OdpowiedzUsuńświetnie!
OdpowiedzUsuńja lubię lakiery Softer, ale w wersji bezzapachowej.
No wyszło fajnie :)
OdpowiedzUsuńAle Ty masz pazury! Fajną tą parkę wykombinowałaś :D
OdpowiedzUsuńwow :) świetny pomysł i super wykonanie :)
OdpowiedzUsuńświetny pomysł ;))
OdpowiedzUsuńFajny pomysł:) A jakie długie pazurki!
OdpowiedzUsuńfajny pomysł i wykonanie:)
OdpowiedzUsuńEkstra! Też myślałam o tangu ale kompletnie nie wiedziałam jak to pokazać :/
OdpowiedzUsuńSuper to zrobiłaś :)
Piękne dzieło! I tak eleganckie!
OdpowiedzUsuń