Obserwatorzy

wtorek, 12 marca 2013

Na pocieszenie...

Wiem, że nie powinno się kopać leżącego, ale dodam jeszcze, że Mglista poświata z poprzedniej notki zmywa się koszmarnie! No czegoś takiego to się nie spodziewałam i w pewnym momencie miałam ochotę pobiec po folię. :/ Brrr...
Na pocieszenie sięgnęłam po żywy kolor.
Lakier ten kusił mnie bardzo długo ale z nieznanych mi przyczyn opierałam się mu.
Ostatnio jednak nie wytrzymałam, kupiłam i zrobiło się big love ;)

Dane techniczne:

Firma: Wibo Estreme Nails
Numer/Nazw: 243/-
Pojemność: 9,5ml
Cena: 5.99,-
Data ważności: 07/2014
Opakowanie: szklana prosta buteleczka z czarną zakrętką
Pędzelek: średniej dłudości, dość gruby, dobrze ścięty
Konsystencja: bardzo dobra

Lakier ten to pomarańczowoczerwona baza (w stronę czerwieni) z mnóstwem złotoczerwonego pyłu.
Niestety, na zdjęciach nijak nie mogłam złapać jego prawdziwej natury.
Lakier ma dość słabe krycie i przy 3 średniej grubości warstwach moje białe końcówki wciąż są lekko widoczne ale mnie to akurat nie przeszkadza (miłość jest ślepa ^^)
Miło było, gdy odkryłam, że pędzelek nie jest uszkodzony (co jakoś nagminnie mi się przytrafia) i bardzo dobrze mi się nim malowało.
Pierwsze warstwy wyschły w dość przyzwoitym czasie, kolejnej pozwoliłam troszkę podeschnąć i pokryłam wszystko Poshe.
Paznokcie stanowią mocny i wyraźny akcent i zwracają na siebie uwagę.
Mnie osobiście w te ponure dni dawały porządnego pozytywnego kopa.
Ja pokochałam ten lakier i bardzo się cieszę, że zasilił szeregi mojej małej armii. :D
Przepraszam za starte końcówki, zdjęcia były robiony po pracy (w której żaden lakier nie przetrwał choć jednego dnia na końcówkach).


prawa dłoń/światło naturalne
tutaj coś nie coś widać ten pyłek 


prawa dłoń/flash

Użyłam:
1 warstwa odżywki 6w1 EVELINE
3 warstwy Wibo Extreme Nails nr243
1 warstwa Poshe

13 komentarzy:

  1. ma piękne drobinki :)
    bardzo ciekawa ta czerwień :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Muszę przyznać, że interesujący!

    OdpowiedzUsuń
  3. czerwień super i paznokietki też!:)

    OdpowiedzUsuń
  4. dobrze widoczne są te złote drobinki w lakierze :) lubię klasyczną czerwień :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Super wygląda, masz śliczne paznokcie :) Lubię lakiery z Wibo.

    OdpowiedzUsuń
  6. Miły kolorek dla mojego oka :D Podoba mi się :)

    OdpowiedzUsuń
  7. cudowny kolorek, ale krycie po 3 warstwach troszkę do mnie nie przemawia :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. właśnie mnie takie 3warstwowe krycie by chyba nie pocieszyło :P
      ale za to powiem (na temat lakierów gel alike), że nie mam co prawda tego koloru co Ty, ale mam 4 inne i dziś 2 wypróbowałam, to u mnie poshe sobie z nimi radzi jak najbardziej, więc może to kwestia tego jednego odcienia

      Usuń
    2. a no widzisz, może coś w tym jest, a jak ogólne wrażenia?

      Usuń
  8. Ale czerwień!
    Piękne masz pazury! No i ta Twoja zdolność rozszyfrowywania "chińskich" znaków! ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Akurat ostatnio kupiłam podobny odcień z tej serii :) tylko trochę ciemniejszy czerwony ;)

    Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję ślicznie za wszystkie komentarze.
Motywują mnie one do dalszej zabawy.
Proszę nie proponować obserwowania za obserwowanie, sama decyduję, który blog mi się podoba.
Pozdrawiam