Obserwatorzy

poniedziałek, 31 grudnia 2012

Sylwester 2013

Z racji tego, że moja koteczka obchodzi swojego pierwszego Sylwestra, a tak się składa, że balkon i okna mojego mieszkanka wychodzą na boisko szkolne, gdzie zawsze odpalają fajerwerki, stanowczo odmówiłam wyjścia gdziekolwiek.
Mój się trochę wkurzył, ale nie zostawię kota samego, jak wszędzie będzie błyskać i huczeć. A później trauma na lata...

I tak trafiłam na kawę do Mojej M. i stwierdziłam, że nawet bym zrobiła tego sylwka u mnie, tylko organizacja kuleje.... Mojej M. oczka zabłysły i postanowione.
Każdy coś zrobi i przyniesie, role wyznaczone. Lili sama nie będzie, a ja szczęśliwa, że upiekę 3 pieczenie na jednym ogniu (kot, Mój i Moja M. :))

A teraz do rzeczy.
Paznokcie na dzisiaj to kompletnie nic nowego.
Nie bawiłam się w żadne wzorki ani kombinacje. Prosto ale i na bogato. :)
Przy okazji wypróbowałam srebrny top od Essence.
prawa dłoń/światło dzienne

próba pokazania, jak ładnie się mieni

Użyłam:
1 warstwa bazy Essence peel off
2 warstwy Wibo Express Growth nr347
2 warstwy Essence special effect topper nr11 "disco disco"
1 warstwa szybkoschnącego China Glaze

Przy okazji chciałabym życzyć Wam wszystkim udanego Sylwestra. 
Niech szampan się leje, muzyka gra i humory dopisują.
A kac nie istnieje ;P
No i żeby rok 2013 był szczęśliwy, obfitował w same dobre rzeczy.
No i dla lakieromaniaczek, żeby pojawiło się wiele cudownych lakierów w korzystnych cenach. :)
źródło: http://www.oswiecimskie24.pl/newsy,8770-powiat-powiat--przygotowania-do-szampanskiej-zabawy--fajerwerki--muzyka-i-zyczenia

niedziela, 30 grudnia 2012

Bell znów w Biedronce

Kolejny raz Bell Air Flow gości w Biedronce.
Tym razem w odcieniach czerwieni, różu, nude  i solo brąz i perłowe srebro.
Ja skusiłam się na dwa kolorki.
Cena: 5.99,-/szt.



sobota, 29 grudnia 2012

Maybelline od Biedronki

W Biedronce można było dostać (u mnie jeszcze są) lakiery Maybelline COLORAMA za 8.99,-
Ja się skusiłam na jeden, bo po prostu chciałam wypróbować serię.
Padło na nr91. Taki łosoś lub koral.
Lakiery nie są zapakowane w kartoniki i ogólnie można pomacać i wypróbować (chyba że gonią, nie wiem, nie próbowałam).
Mój na szczęście był nie ruszany.
Dane techniczne:
Numer/Nazwa: 91/-
Pojemność: 7ml
Cena: 8.99,-
Data ważności: 24 miesięce od otwarcia
Opakowanie: zgrabna szklana buteleczka z czarną plastikową zakrętką
Pędzelek: średniej długości i grubości
Konsystencja: bardzo dobra

Kryje przy jednej warstwie i bardzo dobrze się rozprowadza.
Na lato idealny i bardzo mi się podoba na moich dłoniach. :)
Co jeszcze mogę powiedzieć?
No nie dałabym za niego tyle ile żądają w drogeriach. :)

prawa dłoń/światło dzienne/najlepiej odwzorowany kolor

poniedziałek, 24 grudnia 2012

Wesołych Świąt Lakieromaniaczki :*

Dziś czas na ostatnie dwa lakiery z setu świątecznego od China Glaze.

Dane techniczne:
Numer/Nazwa: 87-8157/ merry berry 
Pojemność: 9,6ml
Cena: 55,- za set 4 czyli 1 szt. za 13.75,-
Data ważności: 36 miesięcy od otwarcia
Opakowanie: zgrabna szklana buteleczka z czarną plastikową zakrętką
Pędzelek: wąski, średniej długości
Konsystencja: bajeczna, bardzo przyjemnie się malowało


Malując paznokcie pomyślałam, że lakier ten powinien wylądować w kolekcji Hallowenowej. Dlaczego? Bo to prawdziwa rasowa krew!
Do pełnego krycia potrzebowałam dwóch cienkich warstw. Schnie ładnie i ogólnie jest bardzo ładny
Na serdecznym i kciuku nałożyłam dwie warstwy brokatowego "glitter all the way" (swoją drogą, świetna nazwa =D)
Cały ten secik bardzo mi się podoba i chociaż nie jestem fanką czerwieni na paznokciach, w święta jestem jak najbardziej  na TAK.
Chociaż wciąż uważam, że przepłaciłam za miniaturki :/
prawa dłoń/sztuczne oświetlenie/lampa błyskowa/kolor dość dobrze odwzorowany

prawa dłoń/światło dzienne


 Użyłam:
1 warstwa odżywki diamentowej EVELINE
2 warstwy China Glaze "merry berry"
2 warstwy China Glaze "glitter all the way"
1 warstwa szybkoschnącego China Glaze top coat

niedziela, 23 grudnia 2012

Życzenia Świąteczne

 Przygotować pół miarki radości,
szczyptę pogody ducha, kwartę serdeczności,
dwanaście centymetrów uśmiechu, kilogram życzliwości,
pięć gramów dobrego humoru, miłości ze dwie garści,
odrobinę szaleństwa, 3 łyki szczęścia,
dwie łyżki wolnego czasu, garstkę otwartości
oraz cały zapas Wiary, Nadziei i Miłości.
Całość wymieszać energicznym ruchem,
2 razy zakręcić przy tym brzuchem,
długo podgrzewać w cieple domowego ogniska,
i patrzeć jak radość wśród bliskich rozbłyska.

Życzę Ja wraz z Rodzinką, Lolkiem i Lilianną

Reklamolwane naklejki ciąg dalszy

O naklejkach pisałam TUTAJ.
W czwartek znalazłam w skrzynce awizo i proszę.
Sprzedawca przysłał mi nowe naklejki, tym razem w bardzo dobrym stanie.
Cieszę się, że udało mi się załatwić tę reklamację.
Myślę, że dużo osiągnęłam zaznaczając, że do wyjaśnienia sprawy wstrzymuję się z komentarzem.
Dzięki temu sprzedawca wiedział, że nie będę wypisywać bredni i psuć statystyk tylko chcę to rozwiązać polubownie.
Stanął na wysokości zadania i już kombinuję, co by tu wyczarować z Jego naklejek. :)

sobota, 22 grudnia 2012

Łupy

W Poznaniu skoczyłam do Starego Browaru a tam do Super-Pharm.
I trafiłam na promocję pachnących lakierów Revlona.
Zastanawiałam się nad ananasem i pomarańczą, ale stwierdziłam, że podobne kolorystycznie i wykończeniem mam od Chinek (chociaż bezzapachowe) i zdecydowałam się na arbuza i pina coladę.

Po pierwszej warstwie nałożonej na małego paznokcia wiedziałam, że Colada nadaje się tylko i wyłącznie NA inne lakiery. Ten błękit w buteleczce to ściema - na paznokciu lakier jest bezbarwny.
Jedna warstwa, którą nałożyłam na biały lakier, pachnie już na tyle intensywnie, że przy każdym ruchu ręką koło twarzy, czułam ją. Zapach ma dość mdły.
Teraz cichutko żałuję, że nie wzięłam ananasa. Lubię ananasy. :)
Ach! Zapomniałam dodać, że na promocji lakiery kosztują 9.99,-/szt.

piątek, 21 grudnia 2012

Choinki inaczej :)

Wczoraj przeglądając blogi, które obserwuję, natknęłam się na dwóch czy trzech pod rząd na zdobienia choinkowe.
I to w jednym stylu!
Dlatego zdecydowałam, że wyjątkowo nie będę do tyłu, tylko też sobie takie zmaluję.

Na początek wypróbowałam mój pierwszy Lovely Crystal Strenght nr373.
Dane techniczne:
Numer/Nazwa: 373/-
Pojemność: 12ml
Cena: 3.99,-
Data ważności: 08/2013  
Opakowanie: zgrabna okrągła szklana buteleczka z czarną plastikową zakrętką z "kryształkiem"
Pędzelek: średniej długości i grubości, wygodny
Konsystencja: bardzo dobra

Malowało się nim szybko i przyjemnie. Do pełnego krycia potrzebowałam dwóch warstw. Wysycha całkiem szybko i ma bardzo ładny połysk.
Dla mnie jest to kolor starego złota. Lekko przygaszony i nie "nowobogacki". :) Myślę, że ma w sobie zielone tony. Polubiłam.

W ruch poszła sonda i zielone lakiery.
Umówmy się, że widać, co autor miał na myśli i faktycznie te kropki przypominają choinki...
Czubki to czerwone kamyczki dekoracyjne.
prawa dłoń/światło dzienne

prawa dłoń/lampa błyskowa

lakiery, którymi wykonałam choineczki i sonda
Użyłam:
1 warstwa odżywki diamentowej EVELINE
2 warstwy Lovely Crystal Strenght nr373
Choinki:
SPARITUAL nr80402 "rhythm of life"
Safari nr68
Essence colour&go nr39 "lime up!"
Lovely Must Have Naturalist nr7
sonda
kamyczki dekoracyjne
1 warstwa szybkoschnącego China Glaze
I jeszcze kropkowa choinka w praktyce :)

Przymierzam się do pewnego projektu, muszę tylko dobrać odpowiednie tło. :)
Mam nadzieję, że wkrótce będę mogła się pochwalić.

czwartek, 20 grudnia 2012

Wciąż świątecznie

A przynajmniej dość blisko tematyki świąt.
Dwa dni w delegacji bez możliwości zmalowania czegoś nowego.
Poprzedni mani przejadł mi się niesamowicie ale dopiero wczoraj wieczorem udało mi się go zmyć.
T co teraz mam na paznokciach jest kompletnie nieprzemyślane i robione w stylu "no to teraz dajmy to... a na to może to..."
I chociaż gwiazdki się dość słabo widoczne to ładnie się błyszczy. :)

prawa dłoń/światło dzienne




Użyłam: (będzie po kolei warstwami...)
1 warstwa odżywki diamentowej EVELINE
1 warstwa Wibo Extreme nails nr25 (biały)
1 warstwa Manhattan Quick Dry nr11A (biały)
1 warstwa Revlon Parfume "colada fizz"
1 warstwa China Glaze nr810 "blue hawaiian" (ukośnie pomalowane)
1 warstwa szybkoschnącego China Glaze "Fast Forward Top Coat"
1 warstwa Pierre Rene Nail Expert 3in1 Action (do tego przyklejałam gwiazdki)
gwiazdki
2 warstwy szybkoschnącego China Glaze

Litania strasznie długachna ale tak to jest kiedy nie ma się konkretnego zamysłu.

niedziela, 16 grudnia 2012

Czerwona satyna

Dane techniczne:
Numer/Nazwa: 87-8158/ red satin
Pojemność: 9,6ml
Cena: 55,- za set 4 czyli 1 szt. za 13.75,-
Data ważności: 36 miesięcy od otwarcia
Opakowanie: zgrabna szklana buteleczka z czarną plastikową zakrętką
Pędzelek: wąski, średniej długości
Konsystencja: bajeczna, bardzo przyjemnie się malowało

Piękna, typowo Mikołajowa czerwień. Do pełnego krycia potrzebowałabym 3 warstw, ale słabo widoczne końcówki mi nie przeszkadzają wiec poprzestałam na dwóch.
Schnie szybko.
Zdecydowanie trzeba nałożyć jakiś top coat, bo po kilku godzinach zaliczyłam odprysk na małym palcu i mam pościerane końcówki.
światło dzienne
Zdecydowałam się trochę przełamać monotonnię a przy okazji sprawdzić drugi lakier z tego setu.
To brokat "winter holly". Jest to drobno zmielony brokat, z przewagą zielonego, jest też złoto i czerwień.
Lakier jest lekko chropowaty, ja nałożyłam na niego szybkoschnący top od China Glaze.

Oczywiście, jak zwykle ze spóźnionym zapłonem, zaczęły mi się podobać zaokrąglone paznokcie. Nawet nie wiem, czy to migdały czy inaczej się nazywa, w każdym razie próbowałam swoje opiłować i tylko środkowy palec się ostał, bo biedak powoli odrasta.

sobota, 15 grudnia 2012

Mikołaj

Wczoraj odebrałam wyczekiwaną paczkę.
Poshe kończy swój żywot i przyznam szczerze, że po zachwytach dziewczyn spodziewałam się wiele, ale nie jest taki super.
Może napiszę jego recenzję.
W każdym razie został wykupiony a ja nie mogę żyć bez tego ulepszacza życia więc zamówiłam sobie China Glaze Fast Forward Top Coat. Prawdę powiedziawszy jestem bardzo ciekawa, jak ze skutecznością.
Skusiłam się również na czteropak świąteczny.
Jest to zestaw czterech "miniaturek" po 9,6ml.
Zapłaciłam za nie 55,- i zastanawiam się, czy nie przepłaciłam za tę pojemność.
W każdym razie kolory typowo świąteczne. Całkiem mi się podobają.
Nie mogę się doczekać, kiedy ich użyję.
Mają bardzo ładne nazwy.
od lewej: Merry Berry, Red Satin, Winter Holly, Glitter All the Way oraz wspomniany wcześniej top coat
Skusiłam się również na dwa kolory MIYO.
Koszyki są już mocno przebrane ale zdecydowałam się na stare złoto o nr70 "mirage".
Drugi lakier po prostu przekonał mnie swoją nazwą, naprawdę fajna :) nr94 "dirty fruits"

No i kiedy ja mam porobić im słocze?!
Już nie wspominając o tej gromadzie kupionej dawno temu...

piątek, 14 grudnia 2012

Ostrokrzew - wersja jasna

Tak jak pisałam wcześniej, spróbowałam motyw ostrokrzewu na jasnym tle.
Bazą jest tutaj Essence nr51 "mellow yellow", który bardzo przypadł mi do gustu.
Obie dłonie wyglądają inaczej a to dlatego, że wzorki robiłam po 23 i bardzo chciałam się położyć spać.
Ogólnie mani wygląda przeuroczo i żałuję, że spieszyłam się do pracy i nie doczyściłam skórek.
O dziwo lewa dłoń wyszła lepiej niż prawa (jestem leworęczna).
lewa dłoń/światło dzienne

prawa dłoń/światło dzienne

prawa dłoń

lewa dłoń
Użyłam:
1 warstwa odżywki diamentowej EVELINE
2 warstwy Essence nr51 "mellow yellow"
Wzorki:
lakier Safari nr68
BM14
dekoracyjne kamyczki
całość utrwalona szybkoschnącym Poshe

czwartek, 13 grudnia 2012

Źle mi

Specjalnie zamówiłam naklejki wodne, bo znalazłam z motywami świątecznymi.
Dziś przyszły, zaglądam i...
Okazuje się, że tusz się wykruszył.
Inne motywy są ok, ale te świąteczne...
Napisałam maila do sprzedawcy, wysłałam focie.
Mam nadzieję, że szybko dojdziemy do porozumienia, bo chciałabym ich użyć.




środa, 12 grudnia 2012

Choineczki

Chciałam zrobić ostrokrzew na jaśniejszym tle, zapewne wyglądałby efektowniej, ale postanowiłam wykombinować coś innego.
Owszem, wciąż trzymam się świątecznych klimatów (swoją drogą, ciekawe, kiedy mi się znudzi >.<).
Dziś prezentuję mani, który, nie mam pojęcia, jakim cudem skończyłam.

Na pierwszy ogień poszedł lakier Vollare z serii Aisha nr411, któremu  poświęcę osobną notkę.
Muszę przyznać, że jak na taki tani lakier (2.99,-) miło mnie zaskoczył.
Cieniowanie zrobiłam nowo kupionym MIYO Mini Drops nr99 "tropical beetle".
Na to poszły czerwone sześciokąty (jako czubki choinki) i gratisowe śliczne zielone kółeczka.
Niestety, pod wpływem Poshe kółeczka trochę puściły kolor.
Mani wyszedł dość wesoły, i ładnie się błyska. Aż ponoszę do dwa dni. :)

Mały palec ma troszkę inny kolor, bo pierwotnie miał iść WIBO Express Growth nr484 ale okazał się słabo kryjący.

Użyłam:
1 warstwa odżywki diamentowej EVELINE
2 warstwy Vollare Aisha nr411
Gradient:
Vollare Aisha nr411
MIYO Mini Drops nr99 "tropical beetle"
Zdobienie:
Czerwone sześciokąty
zielone kółeczka
1 warstwa szybkoschnącego Poshe

wtorek, 11 grudnia 2012

Ostrokrzew

Wciąż pozostaję w stylizacji zimowej. Tym razem na paznokciach wylądował krzew, który bardzo lubię i który jest symbolem świąt - ostrokrzew.
Baza to MIYO mini drops nr95 "magnetic". Wahałam się przy jego zakupie, bo mam podobny od Catrice, jednak w domu okazało się, że "magnetic" jest ciemniejszy i bardziej szary. A "steel my soul" ma zdecydowanie fioletowe tony.
Dane techniczne:
Numer/Nazwa: 95/magnetic
Pojemność: 8ml
Cena: 3.49,-
Data ważności: 24 miesiące od otwarcia
Opakowanie: prosta zgrabna szklana buteleczka z czarną plastikową zakrętką
Pędzelek: wąski, średniej długości
Konsystencja: nieznacznie gęstsza od poprzednika, ale nie sprawia zbytnich problemów

Pierwsze wrażenie? Zachwyt! To jednowarstwowiec z pierwszego zdarzenia! Kryje obłędnie.
Na paznokciach jest ciemniejszy niż w buteleczce i drobiny nie są tak widoczne. Choć całkiem nie znikają.

"magnetic" sztuczne oświetlenie

sztuczne oświetlenie

lampa błyskowa - widać delikatne złote drobiny
Użyłam:
1 warstwa odżywki diamentowej EVELINE
1 warstwa MIYO mini drops nr95 "magnetic"
Wzorki:
lakier do wzorków no name nr52 i 36
BM14
1 warstwa szybkoschnącego Poshe

poniedziałek, 10 grudnia 2012

Swing in the Clouds

Mnie również udzielił się zimowy klimat, dlatego postanowiłam zmalować śnieżny mani.
Do tego celu użyłam nowego MIYO.
Dane techniczne:
Numer/Nazwa: 81/swing in the clouds
Pojemność: 8ml
Cena: 3.49,-
Data ważności: 24 miesiące od otwarcia
Opakowanie: prosta zgrabna szklana buteleczka z czarną plastikową zakrętką
Pędzelek: wąski, średniej długości
Konsystencja: całkiem dobra

Do pełnego krycia potrzebowałam dwóch warstw. Pędzelek ciut za wąski, moim zdaniem, ale udało mi się tak strasznie nie zalać skórek. Pierwsza warstwa nakładała się nierówno, smużyła ale druga wszystko bardzo ładnie wyrównała.
Kolor jest piękny, chłodny błękit z domieszką szarości. Tak go widzę. Naprawdę chmurny odcień. I nazwa ładna. :)
prawa dłoń/sztuczne oświetlenie

z Essence nr10 "glorious aquarius"/ sztuczne oświetlenie

z flejksami MIYO nr97 "snowflakes"/światło dzienne



ze stemplami/ światło dzienne

Użyłam:
1 warstwa odżywki diamentowej EVELINE
2 warstwy MIYO Mini Drops nr81 "swing in the clouds"
1 warstwa Essence nr10 "glorious aquarius"
1 warstwa MIYO Mini Drops nr97 "snowflakes"
1 warstwa szybkoschnącego Poshe
Wzorki:
lakier Essence nr001 "stamp me! white"
BM14
płyta F
1 warstwa szybkoschnącego Poshe