Firma/Seria: Softer/Crazy Color
Numer/Nazwa: 12/-
Pojemność: 9ml
Cena: 6.99,-
Krycie: 2 warstwy
Opakowanie: szklana zgrabna buteleczka w kształcie walca z zakrętką w kolorze lakieru
Pędzelek: średniej długości, wąski
Konsystencja: dobra, lekko lejąca
Kolor to taki głęboki ciemny lazur (kompletnie nie potrafię go zidentyfikować). Bez wszelkich drobinek, wykończenie lekko żelkowe.
Pędzelek wąski i musiałam się troszkę namachać, choć przy dłuższej płytce to dopiero byłby problem.
Pierwsza warstwa smuży, druga grubsza wszystko wyrównuje. Co do krycia - ciężko powiedzieć, teraz praktycznie w ogóle nie mam białej końcówki, która była testerem w tej dziedzinie. Może się okazać, że przy krótkich paznokciach 2-ie warstwy są ok, przy dłuższych będzie potrzebna 3-cia.
Malując nim trzeba mieć się na baczności - chwila nieuwagi i mamy zalane skórki.
Wysycha w przyzwoitym tempie ale nie sprawdzałam, jak to jest z utwardzeniem.
Do niego dodałam, żeby nie było monotonnie, lakier, który przeleżał w szufladzie kilka lat szczerze znienawidzony. Próbowałam go tuningować i zastanawiam się, dlaczego nie sprawdziłam, jaki tego będzie efekt. Mowa o:
Dane techniczne:
Firma/Seria: Avon/Color Trend
Numer/Nazwa: -/surf
Pojemność: 8ml
Cena: nie pamiętam ale znając te lakiery, całkiem wysoka
Krycie: samodzielnie: 4-5 warstw minimum, używać będę jako toppera
Opakowanie: szklana buteleczka w kształcie walca z czarną matową zaktętką
Pędzelek: krótki i wąski
Konsystencja: dobra
Błękitna, półprzezroczysta baza w niej zatopione zielone i turkusowe maciupeńcie piegi mieniące się na złoto. Ja jeszcze od siebie sypnęłam mu błękitno-turkusowych heksów.
Krycie fatalne - z tego co pamiętam bo tylko raz próbowałam nim pomalować paznokcie.
Pamiętam jednak rozczarowanie, że wydałam tyle pieniędzy na lakier, który jest beznadziejny.
Na fotkach widać jedną warstwę i przykrytą top coatem.
Wciąż nie zachwyca, ale co poradzić...
Oczywiście aparat sfisiował przy kolorach i na zdjęciach widzicie próby zbliżenia się do oryginału.
prawa dłoń/światło naturalne |
Użyłam:
1 warstwa odżywki 3in1 Action Nail Expert Pierre Rene
1 warstwa odżywki Manhattan Pro White Saphire
2 warstwy Softer Crazy Colours nr12
1 warstwa Avon Color Trend "surf" (kciuk i serdeczny)
1 warstwa Poshe
Szczerze przyznam, że nie podobam się sobie teraz w takich kolorach, przerzucam się na jaśniejsze :D
A jakie jest Wasze zdanie?
Buźki!
ładne te kolorki :) Color Trend omijam szerokim łukiem, szajs :/ ale te "normalne" lakiery są naprawdę całkiem w porządku :)
OdpowiedzUsuńJako top ten avon zły nie jest, ale szału nie robi ;) Sprzedawali to chociaż jako top, czy wmawiali, że "normalny" lakier? ;>
OdpowiedzUsuńniet, wmawiali, że to zwykły lakier :/
Usuńciekawy kolorek
OdpowiedzUsuńMi się te heksy podobają :p
OdpowiedzUsuńa co Ci się z paznokciami stało, ze takie krótkie?
na zdjęciowej prawej złamałam środkowy paznokieć więc robiłam fotki lewej
Usuńniedawno w lewej złamałam środkowy i nie miałam wyjścia - musiałam wszystkie do zera ściąć ;.;
cudne te kolorki ;D
OdpowiedzUsuńpiękny kolor, bardzo przypomina My Secret Fruit Cocktail :D eh lakiery z Avonu pięknie wyglądają na kartkach katalogu, u mnie długo się trzymają ale aplikacja większości z nich pozostawia wiele do życzenia.
OdpowiedzUsuńŁadny kolorem. Z warstwą lakieru z Avonu również wygląda całkiem fajnie :)
OdpowiedzUsuńŁadny kolor, ale masz racje, że w jaśniejszych jakos lepiej :D a avonu jako avonu nie lubie i nic nie zamawiam od nich
OdpowiedzUsuńAleż piękny ten niebieski lakier O_O
OdpowiedzUsuńLakiery z serii ColorTrend są naprawdę fatalne... Natomiast te normalne jak najbardziej są w porządku :-) I mają ostatnimi czasy sporo bardzo ładnych odcieni. Tylko niestety trzeba patrzeć na swatche w internecie, bo niestety w katalogu są prawie zawsze przekłamane kolory.
OdpowiedzUsuńkolor piękny, chociaż ja także ostatnio wolę jasne kolorki :)
OdpowiedzUsuńkolor cudny, niebieskie kocham ;]
OdpowiedzUsuń