Obserwatorzy

środa, 14 sierpnia 2013

MIYOwe ŚRODY part 2o


Waszym praktycznie jednomyślnym głosem wygrał maluch, który jest troszkę zaskakujący. Dlaczego?
Bo kto powiedział, że niebo jest zielone? No właśnie...

Dane techniczne:

Firma/Sreia: Pierre Rene/MIYO Mini Drops
Numer/Nazwa: 118/heaven
Pojemność: 8ml
Cena: 3.99,-
Krycie: 2 warstwy
Opakowanie: szklana urocza i zgrabna buteleczka z czarną zakrętką
Pędzelek: średniej długości, wąski
Konsystencja: bardzo dobra

Kolor? Hm... Rozbielona pistacja ze złotym pyłkiem - tak właśnie bym go określiła. Czy niebo jest pistacjowe? W sumie nie miałabym nic przeciwko ^^ (choć ja i tak trafię do piekła więc wszystko jedno XD)
Pędzelek jest cieniutki i teraz, przy krótkich paznokciach szczególnie mnie to nie przeszkadza, obawiam się jednak, że przy długich byłabym zirytowana i musiałabym się sporo namachać,żeby pokryć płytkę.
Lakier przy pierwszej warstwie smuży, robi prześwity i nierównomiernie rozprowadza się po płytce. Chwila nieuwagi i zalejemy sobie skórki, szczególnie jeśli za dużo lakieru nabierzemy.
Przy drugiej, grubszej jest ciut lepiej ale nie idealnie.
Na swoich krótkich paznokciach do pełnego krycia potrzebowałam 2 warstw (na wskazującym prawej dłoni dołożyłam 3)
Widać delikatne pociągnięcia pędzelka a pyłek jest widoczny tylko jeśli się przyjrzymy i to w silnym słońcu lub sztucznym oświetleniu - tak trochę jakby perła? O.o
Schnięcia nie sprawdzałam, bo malowałam paznokcie o 23 i nałożyłam SH Insta-Dri.
Muszę przyznać, że podoba mnie się, choć to, że nierówno rozkłada się, trochę irytuje.
Heh, okazuje się, że moje prawie na zero ścięte końcówki przebijają. Na drugi raz machnę białą bazę, zobaczymy, jak wtedy się zachowa.
Czy aby na pewno tak wygląda niebo?
prawa dłoń/światło naturalne
tu widać delikatną złotą poświatę



Użyłam:
1 warstwa Manhattan Pro White Saphire
2 warstwy MIYO Mini Drops nr118 "heaven"
1 warstwa Sally Hansen Insta-Dri

Co o nim sądzicie?
A może Wy widzicie w nim kawałeczek nieba?
Buźki!

23 komentarze:

  1. Szkoda, że tak kiepsko wypadł. Za to kolor wygląda pięknie.

    OdpowiedzUsuń
  2. też go mam, ale jeszcze nie ruszałam, na razie dam odetchnąć Miyo :) zmartwiła mnie ta opinia, bo przyjemnie wygląda w buteleczce :/ podobają mi się Twoje krótkie paznokcie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no jakoś tak nie zaskakuje niestety, ale ogólnie całkiem przyjemny :)
      a dziękuję, ale i tak nie mogę się doczekać kiedy odrosną ^^

      Usuń
  3. Jakoś nie mogę się przyzwyczaić do Twoich krótkich paznokci :P

    OdpowiedzUsuń
  4. hmm sama nie wiem, ta poświata mi trochę mąci w głowie :) musiałabym chyba nim sama pomalować żeby stwierdzić czy mi się podoba :D ale kolor ma fajny.

    OdpowiedzUsuń
  5. Wow! Fajowo się prezentuje. Jako fanka miętek/pistacyjek jestem zachwycona :)

    OdpowiedzUsuń
  6. cudowny kolorek :) ale nie przypomina mi koloru nieba :P

    OdpowiedzUsuń
  7. Kolor piękny, wybaczyłabym mu nawet to słabsze krycie ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ogólnie ładny, ciekawi mnie ta poświata, jak prezentuję się na żywo :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ten zloty pyłek to jaki taki dziwny efekt daje... jeszcze nie wiem czy mi się podoba, czy nie :p

    OdpowiedzUsuń
  10. Podoba mi się ten kolor, tak naprawdę to trudno go zidentyfikować, ale ma w sobie jakiś urok :)

    OdpowiedzUsuń
  11. oh jak ja lubię takie jasne kolorki ^^
    powiem ci że Twoja płytka świetnie wygląda nawet przy krótkiej długości :)
    nie daj boże mi się coś złamie i jest kaplica no :P zazdroszczę ^^

    OdpowiedzUsuń
  12. No z niebem to chyba nie ma dużo wspólnego :) Chociaż jakby spojrzeć na to pod kątem jakimś bardziej artystyczno-poetyckim to może... :P

    OdpowiedzUsuń
  13. To niebo raczej nie jest, ale kolor i tak ładny :)

    OdpowiedzUsuń
  14. ten lakier przypomina mi bardzo Mojito z Softera!

    OdpowiedzUsuń
  15. Matko.. ten kolor jest genialny!

    OdpowiedzUsuń
  16. z nazwy to nic nie ma chyba, ale kolor ciekawy i fajne wykończenie ;]

    OdpowiedzUsuń
  17. dziwny taki. kojarzy mi się z łuskami ryby, czy ogona syrenki morskiej. :P

    OdpowiedzUsuń
  18. może te kolory tak mają, że prześwitują? mam podobny z wibo mint sorbet i też straszne prześwity robi.

    OdpowiedzUsuń
  19. zastanawiałam się nad nim ostatnio w netto ale chyba dobrze, ze nie wziełam :) przebijające końcówki to nie dla mnie, chociaż kolor bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję ślicznie za wszystkie komentarze.
Motywują mnie one do dalszej zabawy.
Proszę nie proponować obserwowania za obserwowanie, sama decyduję, który blog mi się podoba.
Pozdrawiam