Obserwatorzy

sobota, 10 sierpnia 2013

Marmurek od Lemax

Wczoraj fatalnie złamałam paznokieć na mojej obecnej zdjęciowej dłoni, więc po jutrze przeżyjecie mały szok. Mam nadzieję, że ja dojdę po nim i spróbuję znaleźć jakieś dobre (chociaż 1?) strony tej sytuacji.
Póki co cieszę oczy JESZCZE długimi szponkami (chlip ;_;)

Widziałam na paru blogach, byłam strasznie ciekawa i w końcu mam. Jakie są moje osobiste wrażenia?
Dane techniczne:

Firma: Lemax Colour
Numer/Nazwa: -/-
Pojemność: 8ml
Cena: 2.3o,- (+ koszt dostawy)
Krycie: 2 warstwy
Opakowanie: szklana zgrabna prostokątna buteleczka z czarną zakrętką
Pędzelek: średniej długości i wąski
Konsystencja: dobra

W różowej bazie zatopione są potworne wręcz ilości czarnych drobinek, które czynią lakier ten naprawdę wyjątkowym.
Pędzelek wygodny, dobrze skrojony dociera gdzie trzeba. Lakier nie smuży, nie bąbelkuje.
2 warstwy zadowalająco pokrywają płytkę. Schnięcia nie sprawdzałam, nałożyłam SH Insta-Dri.
Efekt marmurkowy jest świetny, drobin jest tyle, że nie musimy ich łowić i ładnie równomiernie pokrywają płytkę. Zmywanie nie stwarza absolutnie żadnego problemu. Na początku możemy poczuć maciupci opór, ale spokojnie możemy zapomnieć o folii. :D
Do tego skubany jest całkiem wytrzymały (przypomnę tylko, że pokryty topem), bo przeżył dość spore pranie ręczne.
Jest tak oryginalny i uroczy, że nie mogę przestać się przyglądać!
Zakochałam się w tym lakierze! <3
Marzy mnie się taki zielony, ach...

lewa dłoń/światło naturalne






Użyłam:
1 warstwa odżywki diamentowej EVELINE
2 warstwy Lemax Colour
1 warstwa Sally Hansen Insta-Dri

Hit, Kochane, hit! Szczerze polecam!
I już zacieram łapki, żeby dobrać się do białaska. :D

Co o nim sądzicie?
Która go ma, przyznać się ;3
Buźki!

34 komentarze:

  1. Przypomina trochę koktajl truskawkowy :D Bardzo ładnie się prezentuje :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja mam, ja! Wygląda jak jakiś shake truskawkowy :D

    OdpowiedzUsuń
  3. świetne te marmurki są! ale jeszcze na nie nie trafiłam nigdzie :<

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak będę w sklepie i zobaczę zielony to pomyślę o Tobie :)
    Ja jestem z nich bardzo zadowolona, zresztą widać to po mojej recenzji :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Prezentuje się na prawdę fajnie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Szkoda paznokci. Ale krótkie też są fajne - eleganckie i wygodne :)
    Lakier jest świetny, szukam go u mnie i szukam i jeszcze nie znalazłam ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja znalazłam swoje na allegro, w moim mieście na próżno ich szukać

      Usuń
  7. no co ja będę dużo gadać, Lemaxy kupiłam jakoś w marcu- kiewtniu :D są świetne :) bidulku... nie łam już więcej paznokci :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja wcale nie chcę ich łamać ja kocham moje migdałki, to przez pracę! ;_;

      Usuń
  8. jak pięknie się prezentuje na Twoich pazurkach. ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękne są te Lemaxy, mam dwa, ale całkiem w innych buteleczkach...;d)

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękny! Tak kuszą mnie tymi Lemaxami z każdej strony, że chyba w końcu sama będę musiała kupić :P

    OdpowiedzUsuń
  11. Śliczny :)
    Zmówiłyście się z Tamit24, ze obie tymi Lemaxami dzisiaj kusicie, czy jak?

    OdpowiedzUsuń
  12. jakie masz długie paznokcie takiego lakieru jeszcze nie widziałam ciekawy efekt

    OdpowiedzUsuń
  13. taki róż to i mnie się bardzo podoba :D ja nie mam, ale musze mieć :D

    p.s. walnęłaś się w przecinku w cenie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie, nie walnęłam, tam jest kropeczka, która się zlała z 2 :)

      Usuń
    2. a kurczę nie zauważyłam jej :D zlała się z ogonkiem dwójki :)

      Usuń
  14. Ostatnio sporo tych lakierów pojawia się na blogach :) Nic dziwnego, bo są tanie i pieknie prezentują się na dłoniach. Koniecznie muszę się za nimi rozglądnąć :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie można przejść obok nich obojętnie! Zapowiada się szturm na allegro :D

    OdpowiedzUsuń
  16. też je zamówiłam i oczekuję :D prześlicznie się prezentuje !!

    OdpowiedzUsuń
  17. prezentuje się świetnie:)))

    OdpowiedzUsuń
  18. Jest wspaniały:)! No i współczuje złamanego paznokcia ;<

    OdpowiedzUsuń
  19. mi bardzo przypomina "truskawkę" z limitowanki Essence "Fruity", moim zdaniem jest niemalże identyczny ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ma podobną bazę ale zdecydowanie się różnią!
      essence ma w dobie drobinki ale błyszczące i różowe
      lemax ma drobinki matowe i czarne i to czyni je totalnie innymi!

      Usuń
  20. bardzo uroczy i z chęcią go przygarnę jak gdzieś znajdę ;]

    OdpowiedzUsuń
  21. Hehe też mam jeden taki lakier Lemax, jest fantastyczny :D
    Byłam ostatnio w jednym netto, ale MIYO "porcelain" nie znalazłam, co nie zmieia faktu, że jak skończy się mój ban na kupowanie lakierów to coś sobię wybiorę. A porcelany będę szukać dalej, może trafię :)
    KOcie, zrób tag 50 faktów!! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zrobiłam: o tutaj:http://aronanails.blogspot.com/2013/08/miyowe-srody-part-xix.html

      Usuń

Dziękuję ślicznie za wszystkie komentarze.
Motywują mnie one do dalszej zabawy.
Proszę nie proponować obserwowania za obserwowanie, sama decyduję, który blog mi się podoba.
Pozdrawiam