Obserwatorzy

czwartek, 23 maja 2013

Czy z ZG jest "daleko do Sopotu?"

Kiedy zobaczyłam ten lakier, zakochałam się z miejsca i wiedziałam, że MUSZĘ go mieć!
Jako jedyny porwał mnie z całej kolekcji GDN i jako ostatni do mnie trafił >.<
Gdy zdecydowałam się go wrzucić do koszyka (internetowego ^^)  okazało się, że został wykupiony.
Ale mam i moja miłość do niego tylko wzrosła!

Dane techniczne:

Firma: Colour Alike
Numer/Nazwa: 487/"daleko do Sopotu?"
Pojemność: 8ml
Cena: 9.49,- (+koszt wysyłki)
Krycie:  2 cienkie warstwy
Opakowanie: szklana zgrabna buteleczka z czarną zakrętką
Pędzelek: średniej długości i szerokości
Konsystencja: bardzo dobra

Kolor jest przepiękny - turkusowy, bez dodatków jak shimmer czy tym podobne *.*
Pędzelkiem operuje się wygodnie, jest bardzo dokładny i doskonale rozprowadza emalię :)
Lakier nie rozlewa się, nie smuży ani bąbelkuje.
Dwie warstwy wystarczą do szczęścia a do tego po wyschnięciu tak słodko i oryginalnie pachnie, że można siedzieć z palcami przy nosie ;P
Zastanawiam się, skoro tak go kocham - jakim cudem słoczuję go dopiero teraz?!

prawa dłoń/sunlight
aparat zeżarł tę kapkę zielonego, która nadaje lakierowi cudowności :/



Użyłam:
1 warstwa odżywki 6w1 EVELINE
2 warstwy Colour Alike nr487 "daleko do Sopotu?"
1 warstwa Poshe

No czyż nie jest piękny? <3

Na skrzydłach do Sopotu :)

Lakier jest tak piękny i do tego świetnie się trzymał, dlatego postanowiłam go ozdobić.
Wybór padł na naklejki wodne, których daaawno nie było na blogasku :)


Chciałam również pokazać lewą dłoń (tam piórka są inaczej ułożone), niestety, na zdjęciach skórki wyglądały tak okropnie, że nie odważyłabym się ich pokazywać. Nie wiem co się dzieje, ale mam z nimi taki problem, że nawet w zimie tak źle nie było. :(

EDIT:
Przejrzałam dokładnie swoją kolekcję i zdecydowałam, że nie kupię żadnego nowego lakieru, dopóki nie zesłoczuję przynajmniej połowy kolekcji. Podliczyłam i okazało się, że do połowy brakuje mi raptem 35 sztuk...
No cóż, z tymi wszystkimi przerywnikami typu MIYOwe ŚRODY, projekty, tagi, mam nadzieję, że mój portfel odetchnie dwa miesiące przynajmniej (a jeśli nie, to zarządzę słoczowanie do 2oo sztuk!).
Proszę, 3majcie za mnie kciuki :)



Przypominam o konkursie ->TUTAJ

20 komentarzy:

  1. ja mam podobne postanowienie - użyć tego co mam dopiero wtedy kupować nowe, póki co daję radę :D

    Co do CA - jest piękny, wszystkie te lakiery zbierają mega pozytywne opinie i wiem, że gdy już urodzę malca i dojdę do siebie to z pewnością zrobię zakupy w ich sklepie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. polecam!
      mam już 9szt. tych lakierów i wszystkie są cudne!
      no i ten zapach :D

      Usuń
  2. OMG, ten lakier jest po prostu piękny! Co do paznokci, to jeszcze takich ładnych nie widziałam :) Dołączam do grona obserwatorów i zapraszam do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczny kolorek ma ten lakier, chętnie bym się w niego zaopatrzyła O.O :) Ja też miałam podobne postanowienie, niestety ostatnio jak byłam w sklepie kupiłam jeden GR i dwa piaski z Paese :( Mam słabą wolę po prostu :( Ale masz racje, dopóki nie pokażę tego co mam, to następnego nie kupię! I już ! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Przecudny ten kolor! A te naklejki wymiatają! Dawno żadnych nie miałam i chyba muszę jakieś nabyć :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kolor cudowny, a te naklejki dodały uroku całemu mani :)

    OdpowiedzUsuń
  6. kolor boski, piórka fajnie na nim wyglądają :)

    OdpowiedzUsuń
  7. piękny kształt! jestem pod wrażeniem! cudownie wyglądają <3

    OdpowiedzUsuń
  8. Przepiękny ! Wszystkie kolory tych lakierów są świetne. Mam nadzieję, że niedługo kilka z nich zagości u mnie ;)
    A co do konkursu... cały czas zmieniam zdanie co zmalować haha. Dobrze, że mam jeszcze trochę czasu :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Uwielbiam Sopot! Ten lakier również! Jest przewspaniały i przepadłam tak jak Ty :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ale on jest piękny :) Mój gust kolorystyczny :D:D:D Ja tez mam sporo lakierów, które nie zostały obcykane...a co najgorsze nawet nie widniały na moich paznokciach :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie podobał mi się, ale chyba go kupię, bo zmieniłam zdanie. :P

    OdpowiedzUsuń
  12. Śliczny kolor. Wytrwałości w postanowieniu życzę

    OdpowiedzUsuń
  13. cudowny :) świetnie wygląda z tymi piórkami :D

    OdpowiedzUsuń
  14. wow jest przepiękny i to delikatne zdobienie :) też taki chce :(

    OdpowiedzUsuń
  15. Masz rację! piękny kolor :)

    OdpowiedzUsuń
  16. piękny kolor, porzebuję takiego natychmiast ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Piękny smerf :). Wytrwałości życzę :).

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję ślicznie za wszystkie komentarze.
Motywują mnie one do dalszej zabawy.
Proszę nie proponować obserwowania za obserwowanie, sama decyduję, który blog mi się podoba.
Pozdrawiam