Oglądając zdjęcia u Pati18s i Madzimadzi skusiłam się na tę serię bo wygląda delikatnie i nienachalnie.
Moim pierwszym wyborem był TNP2 "station road".
Ostatnio zaszalałam i do żółciutkiego teksturka dołączyła reszta jego braciszków.
Dziś na tapecie róż.
Od razu uprzedzam, żebyście nie spodziewały się tak pięknych i klimatycznych zdjęć jak u Madzimadzi.
:) To nie mój styl i nie chcę małpować.
Dane techniczne:
Firma: Barry M. Textured Nail
Numer/Nazwa: TNP3/kingsland road
Pojemność: 1o ml
Cena: 17.87,- (po rabacie "patis18")
Krycie: 2 warstwy (przy białych końcówkach mogą być 3)
Opakowanie: szklana buteleczka z matową czarno-szarą zakrętką
Pędzelek: dość krótki ale szeroki
Konsystencja: całkiem dobra
To taki słodki baby pink. Nałożyłam dwie warstwy, choć przy moich białych końcówkach przydałaby się trzecia, ale mnie taki efekt się spodobał, więc tak zostawiłam.
Niestety, jestem strasznie ruchliwa i przyzwyczajona do Poshe.
Dlatego zaraz po pomalowaniu przystąpiłam do konsumpcji truskawek z kefirem i uszkodziłam sobie kciuk i serdeczny, które musiałam na nowo malować. >.<
Lakier ten pasuje mi pod każdym względem. Wyjątkowo podoba mi się kolor, efekt, tekstura...
No plusy pod każdym względem :D
Dodatkowo zmywa się dość szybko i bezproblemowo.
Co tu dużo pisać? Razem z żółtkiem rządzą! I już nie mogę się doczekać, kiedy na paznokciach wylądują błękit i mięta :)
prawa dłoń/światło naturalne |
Nie jest śliczny? *.*
Użyłam:
1 warstwa odżywki 6w1 EVELINE
2 warstwy Barry M. Textured Nail TNP3 "kingsland road"
Jest najcudowniejszy! Tez go uwielbiam!:) Bardzo fajnie wyglada na dlugich pazurkach. Pokazuj mietke! Jestem taaaka ciekawa!!
OdpowiedzUsuńjest prześliczny i taki delikatny :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie wygląda na Twoich paznokciach ;) ja bym się jednak nie czuła w tym kolorze :)
OdpowiedzUsuńcudowne :D zazdroszczę, że masz błękitny i miętowy :) chyba sama sobie na nie zaoszczędzę :P cuda <3
OdpowiedzUsuńWygląda cudnie!:)
OdpowiedzUsuń<3
OdpowiedzUsuńprzesłodki jest!!!! ^^
OdpowiedzUsuńprzepiękny <3
OdpowiedzUsuńPiaski, piaski..wszędzie ruchome piaski. Muszę przyznać, że takie jednokolorowe są miłą odmianą dla napakowanych brokatem i drobinkami :)
OdpowiedzUsuńmani nosiłam już dawno, ale dopiero teraz udało mi się go opublikować - po nadrobieniu zaległości :)
Usuńno i tak się złożyło, że to ten cały hit :)
Oj muszę przyznać, że mi się podoba :) Może sprawie sobie taki!?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
PS. Zapraszam do mnie: infalliblelifestyle.blogspot.com :)
Ah, znowu ten lakier, on jest po prostu przepiękny!
OdpowiedzUsuńGdyby nie mocne postanowienie szlabanu na lakiery w maju, to już klikałabym zamówienie ;)
Cudowny!!! <3
OdpowiedzUsuńjest nieziemski *_*
OdpowiedzUsuń