Obserwatorzy

czwartek, 7 lutego 2013

Nowe "twarze" w mojej kolekcji - Mollon Bamboo Extract nr13 "Lavender Hills"


Na stronie www.alledrogeria.pl trafiłam na wyprzedaż lakierów Mollon Bamboo Extract.

Dane techniczne: 

Numer/Nazwa: 13/lavender hills
Pojemność: 12ml
Cena: 6,- 
Data ważności: 18 miesięcy od otwarcia
Opakowanie: szklana buteleczka z czarną plastikową zakrętką
Pędzelek: średniej długości i dość szeroki
Konsystencja: ani gęsta, ani rzadka - bardzo dobra

Na początku myślałam, że to krem, ale kiedy przyjrzałam się bliżej, zobaczyłam błyszczący pyłek.
Bardzo podoba mi się jego nazwa. Jest urocza *.*
Typowy dwuwarstwowiec. Schnie całkiem przyzwoicie.
Pędzelek jest mega wygodny i super mi się nim operowało.
Kolor na paznokciach mnie zachwycił, no po prostu <3 :)
Przepraszam za zdjęcia. Są słabej jakości bo dobre światło jest wtedy, gdy siedzę w pracy :/
Ale sobotę mam wolną i obiecuję nadrobić swatchowe zaległości (jeśli pogoda dopisze).
Ten lakier nosiłam dwa dni i do zdjęć musiałam pomalować paznokcie na nowo bo miałam starte końcówki.
prawa dłoń/światło naturalne/z buteleczką :)

prawa dłoń/światło naturalne


prawa dłoń/lampa błyskowa/widać delikatny shimmer

Bardzo spodobały mi się te lakiery i żałuję, że się wcześniej nie zdecydowałam, kiedy był większy i ciekawszy wybór kolorów. Hlip! ;(

Użyłam:
1 warstwa odżywki diamentowej EVELINE
2 warstwy Mollon Bamboo Extract nr13 "lavender hills"
1 warstwa szybkoschnącego China Glaze


A jutro odsłona jego braciszka :)

9 komentarzy:

  1. Uwielbiam takie kolory, ajć i jaka cena!! ^_^

    OdpowiedzUsuń
  2. Nazwa faktycznie urocza. :) Sam kolorek również.. bardzo ładny. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ale masz piękne paznokcie :)
    Kolorek genialny :)

    OdpowiedzUsuń
  4. kocham takie fioletowe lawendziaki :)

    OdpowiedzUsuń
  5. kolor bardzo ciekawy. Ja z mollon mam 1 lakier -warm brown - jak dobrze pamiętam. Całkiem dobrze mi się go nosi na paznokciach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja nigdy nie malował paznokci na brązowo, a mam kilka lakierów. Muszę w końcu któryś wypróbować :)

      Usuń
  6. nie lubię fioletu, ale ten jest przyjemny :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję ślicznie za wszystkie komentarze.
Motywują mnie one do dalszej zabawy.
Proszę nie proponować obserwowania za obserwowanie, sama decyduję, który blog mi się podoba.
Pozdrawiam