Obserwatorzy

czwartek, 14 lutego 2013

Wibo nr27 - Walentynkowy mani

Dane techniczne: 

Numer/Nazwa: 27/-
Pojemność: 8,5ml
Cena: 4.99,-
Data ważności: do 10/2014
Opakowanie: szklana buteleczka z czarną plastikową zakrętką
Pędzelek: dość długi i wąski
Konsystencja: ani za gęsta ani za rzadka

Na początek pokażę, jak ładnie mi się poprzedni mani komponował z pastelowymi spodniami :)
Dzisiejszy walentynkowy "outfit" jest słit (co do mnie nie podobne ale postanowiłam się troszkę wyluzować).
udka kurze się żegnają :)
 Wibo ma cienki pędzelek, co troszkę utrudniło mi aplikację.
Ale przysięgam, to co widzicie na zdjęciach to JEDNA, średniej grubości warstwa!
Pod tym względem lakier się u mnie wybronił i go pokochałam :)
Jest to piękny shimmer, z mnóstwem czerwonego pyłku (choć mam wrażenie, że stoi między shimmerem a metalikiem).
tak się spieszyłam, że zapomniałam zrobić "słocza"
 Schnie w normie, nie użyłam wysuszacza przed stemplowaniem.




 I tu mnie szlag mało nie trafił, bo mój biały Essence do stemplowania chyba wybiera się na emeryturę - nie chciał współpracować. :/
Za to różowy Tweete spisał się na medal i tylko top China Glaze go na jednym paznokciu trochę rozmazał.

Użyłam:
1 warstwa odżywki diamentowej EVELINE
1 warstwa Wibo Express Growth nr27
Wzorek:
lakier Essence nr001 "stamp me! white"
lakier Tweety nr05 "bubble gum"
Blaszki:
BM02
BM09
na wszystkie paznokcie nałożony szybkoschnący China Glaze

11 komentarzy:

  1. oba bardzo mi się podobają :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Druga wersja bardziej mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pierwszy troszkę słabo widoczny ale widać, że fajny, drugi mani rewelacyjny ♥.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pierwszy mani jest pokazany kilka notek wcześniej :)

      Usuń
  4. Kolor tego czerwonego lakieru jest świetny :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Przez te propozycje sama wpadam w kompleksy ,że nigdy bym nie potrafiła zrobić sobie takich wzorków. Co tu dużo mówić. Rewelacja !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj, to Ty kochana chyba nie widzałaś innych walentynkowych propozycji :)
      nic tylko zakasać rękawy i ćwiczyć! i będzie OK :)

      Usuń
  6. Oba zdobienia bardzo ładne!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję ślicznie za wszystkie komentarze.
Motywują mnie one do dalszej zabawy.
Proszę nie proponować obserwowania za obserwowanie, sama decyduję, który blog mi się podoba.
Pozdrawiam