Obserwatorzy

czwartek, 28 lutego 2013

Holoś od Colour Alike

Moja miłość do lakierów holograficznych trwa.
A ten mały dziamdziak schował się w pudełku z pojedynczymi (ale na pewno nie jedynymi w swoim rodzaju)  lakierami.
Obecnie mam fazę na muzykę z filmu Dirty Dancing i słucham jej namiętnie, ale zapraszam...
Dane techniczne:

Firma: 
Colour Alike
Numer/Nazwa: 118/diskorelaks
Pojemność: 8ml
Cena: 10.99,-
Data ważności: 01/2015
Opakowanie: szklana buteleczka ze srebrną zakrętką
Pędzelek: średniej długości, dość wąski
Konsystencja: bardzo przyjemna

Mimo wąskiego pędzelka (mój na dodatek ma kilka powywijanych włosków) bardzo dobrze się maluje.
Na prawą dłoń nałożyłam cienką warstwę, więc 2 do pełnego krycia wystarczą.
Na lewą niestety machnęłam grubszą, która w sztucznym świetle wygląda dobrze, ale jednak dołożę drugą, dla pewności. :)
Czasu schnięcia nie sprawdzałam, bo najczęściej maluję paznokcie przed spaniem, a skoro mam takie dobrodziejstwo jak Poshe, to przecież nie będę siedzieć z łapkami w górze i czekać na sądny dzień :)
Kolor dla mnie jest bliżej nieokreślony.
Może za dnia uda mi się go jakoś sensownie nazwać :)

A teraz duuużo zdjęć, bo nie mogłam się zdecydować.

Niestety, przy powiększeniu zdjęć, traci cały swój urok, ale jak się ogląda w normalnej notce, to jest ok. :)










 No kocham, no *.*

Użyłam:
1 warstwa odżywki diamentowej EVELINE
2 warstwy Q by Colour Alike nr118 "discorelaks"
1 warstwa Poshe

8 komentarzy:

  1. bardzo ładnie wygląda ten lakier na pazurkach :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja też go bardzo lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jest świetny :) Posiadam tylko jeden holograficzny lakier i to chyba błąd :D

    OdpowiedzUsuń
  4. też go mam :) jest świetny i właśnie przez ten nieokreślony kolor - niepowtarzalny

    OdpowiedzUsuń
  5. ehh holo... no i jak ich nie kochać? :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję ślicznie za wszystkie komentarze.
Motywują mnie one do dalszej zabawy.
Proszę nie proponować obserwowania za obserwowanie, sama decyduję, który blog mi się podoba.
Pozdrawiam