Obserwatorzy

wtorek, 21 października 2014

Koty nie koty...

Ogólnie jestem przeciwna wbijaniu zwierzątek w ubranka, dlatego nie mam pojęcia, czemu zamówiłam te naklejki. Kolejny minus to ich mordki, które mają mało wspólnego z kocimi pyszczkami. No to wykorzystuję je, żeby się pozbyć :)
A. I brak białego tła, przez co koty zrobiły się żółte jak kolor tła. :/
No nieszczęście po prostu.
Ale pokazuję, a co mi tam.
Użyłam:
Tło:
MIYO Mini Drops nr158 "holiday sunshine"
Naklejki:
kotki nrM66
1 warstwa Poshe

Buziaki!

5 komentarzy:

  1. No takie nie za specjalne, ale cóż..

    OdpowiedzUsuń
  2. Mało kocie, fakt, ale na pewno znajdą swoich amatorów :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ciekawie się prezentują na żółtym tle :D

    OdpowiedzUsuń
  4. jakieś takie... fretki nie koty :D dziwadełka, ale sądzę, że niektórym mogą się podobać ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję ślicznie za wszystkie komentarze.
Motywują mnie one do dalszej zabawy.
Proszę nie proponować obserwowania za obserwowanie, sama decyduję, który blog mi się podoba.
Pozdrawiam