Obserwatorzy

niedziela, 19 października 2014

Cebula ma warstwy i ten lakier ma warstwy...

... jak Ogr.
Mały zgniłek, który spodobałby się Fionie (jeśli lubiłaby paznokcie w kolorze swojej skóry) ;)
Kolor zżółkłej zieleni, "zgniły". Z ciekawości zajrzałam do neta i okazało się, że ktoś opisał go jako pistację a inna osoba jako limonkę a jeszcze inna jako groszkowy. Wg. mnie to ani to ani tamto, dlatego bierzcie sporą poprawkę na mój opis (chociaż na zdjęciach w sztucznym świetle wyszedł raczej groszkowy). :) Wykończenie żelkowe. Nie posiada żadnych drobinek. Pędzelek wąski ale wygodny, dobrze się nim operuje. Lakier nie bąbelkuje, nie smuży. Za to kryje słabiutko. Po 4 warstwach się poddałam i tyle widzicie na fotkach. Lakier bez topu - jak widać ładnie błyszczy.
Schnięcia nie sprawdzałam - zmyłam po zdjęciach.
Użyłam:
1 warstwa odżywki Lovely NHWN
4 warstwy Wibo Express Growth nr484
1 warstwa Poshe

Lubię go, kolorek mi się podoba, ale krycie  tym przypadku wytrąciło mnie z równowagi.
Będziemy się musieli rozstać, tylko, kto Cię będzie chciał, Ogrze?

Buziaki!

7 komentarzy:

  1. a mogłaś go dać na białą bazę i wtedy by moze mniej potrzeba było tych warstw :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam go i również ilość warstw mnie dobiła.. A tak mi się podobał w buteleczce..

    OdpowiedzUsuń
  3. wow, aż tyle warstw potrzebuje.. to ja też mu podziękuję, a szkoda, bo kolor śliczny :(

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie podoba mi się. A co do warstw, to wszystkie te lakiery potrzebuje miliona warstw :D Niestety..

    OdpowiedzUsuń
  5. Oj szkoda takiego uroczego Shreka. Kolor ma niesamowity, ale niestety znam się z tą serią na tyle dobrze, by unikać jej jak ognia... Granatu z tej serii użyłam raz i poddałam się po 6 warstwach

    OdpowiedzUsuń
  6. A może go na biel dać? Tyle warst! Jak to schło? Poshe dało radę? Nie jest to mój kolor, ale na tobie wygląda całkiem nieźle. Może daj mu jeszcze szansę?

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję ślicznie za wszystkie komentarze.
Motywują mnie one do dalszej zabawy.
Proszę nie proponować obserwowania za obserwowanie, sama decyduję, który blog mi się podoba.
Pozdrawiam