Obserwatorzy

niedziela, 6 stycznia 2013

Be Beauty zmywacz z Biedronki

Tym razem przychodzę nawet nie z recenzją a skargą! Jakiś czas temu opisywałam zielony zmywacz.

Dziś czas na słów kilka o różowej wersji.
Na początek nadmienię, że trafił mi się egzemplarz z uszkodzoną pompką, co bardzo utrudniało korzystanie z niego. Dlatego też kupiłam go po raz drugi.
Co mogę powiedzieć? Okropieństwo!
Zapach jest duszący i mdły i chociaż ogólnie nie przeszkadza mi zapach zmywaczy, ten był po prostu nie do zniesienia!
Zmywa bez rewelacji. Często musiałam zużywać po 2-3 płatki na dłoń.
Rozmazuje lakier po palcu.
Ale najgorsze jest to, co dzieje się po wyschnięciu.



Nalotu nie da się usunąć samą wodą.
Za każdym razem muszę łapać za szczoteczkę z mydłem i porządnie z każdej strony szorować.
Czasem się udaje za pierwszym razem, często jedna po wytarciu rąk okazuje się, że muszę poprawiać...
Jest to męczące i zniechęcające. Największy problem jest przy skórkach - tam bardzo trudno usunąć nalot.

Ogólnie jestem tak bardzo rozczarowana tymi zmywaczami, że całej marce Be Beauty mówię stanowcze NIE!

3 komentarze:

  1. o kurcze, naprawdę fajnie nie jest... a ja właśnie kupiłam ten zmywacz :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może u Ciebie będzie inaczej reagował?
      Czekam na Twoje spostrzeżenia.

      Usuń
    2. na razie mam jeszcze stary biedronkowy- ten grzecznie czeka... ale aż boję się go użyć!

      Usuń

Dziękuję ślicznie za wszystkie komentarze.
Motywują mnie one do dalszej zabawy.
Proszę nie proponować obserwowania za obserwowanie, sama decyduję, który blog mi się podoba.
Pozdrawiam