Obserwatorzy

piątek, 7 listopada 2014

Biżuteria w maki

Trochę już zapomniana seria, swego czasu zelektryzowała blogosferę :)
Ten typek na początku w ogóle mnie nie ruszał. Później zobaczyłam swatche a kiedy został porównany do maków zakochałam się i go kupiłam :)
Biała mleczna baza a w niej zatopione duże błyszczące czerwone heksy i matowe czarne piegi.
Pędzelek bez zarzutów. Konsystencja przez ilość drobin gęsta ale ładnie się rozprowadza.
Do krycia potrzebowałam 2 warstw. Plus za dość szybkie schnięcie. Jednak top i tak się przyda, żeby wyrównać powierzchnię. Brokat, jeśli wystaje za płytkę może haczyć.
Przy zmywaniu ani rusz bez folii. Chyba że macie specjalną bazę pod brokaty.
Uwielbiam i aż się dziwię, że tyle musiał czekać na premierę na moim blogu i paznokciach.
Użyłam: 
1 warstwa odżywki Lovely NHWN
2 warstwy Golden Rose Jolly Jewels nr11o
1 warstwa Poshe

Buziaki!

8 komentarzy:

  1. ale cudo!!! zakochałam się :) a w buteleczce tak atrakcyjnie nie wygląda

    OdpowiedzUsuń
  2. mam go i bardzo lubię :)
    na szczęście bazę peel off też mam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mi baza bardzo szybko zgluciała no i zauważyłam, że paznokcie po niej osłabły więc dałam sobie z nią spokój
      raz na jakiś czas mogę się poświęcić metodzie foliowej ;)

      Usuń
  3. Ten JJ jest świetny. Zawsze jak go widzę, to się zachwycam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Hehe ja wciąż pamiętam o tej serii, to moje ulubione brokaty :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Marzy mi się ten lakier od dawna, ale jakoś zawsze mi po niego nie po drodze :P

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję ślicznie za wszystkie komentarze.
Motywują mnie one do dalszej zabawy.
Proszę nie proponować obserwowania za obserwowanie, sama decyduję, który blog mi się podoba.
Pozdrawiam