Obserwatorzy

sobota, 6 kwietnia 2013

Miss Selene - delikatne maleństwo od Golden Rose

Lakiery te dorwałam w rodzinnym mieście.
Grzebałam w pudle i grzebałam chyba z 15 minut.
Mamcia: I co? Wybrałaś coś?
Ja: Nie ma nic ciekawego... - a w dłoni 6 buteleczek.
Mamcia: O.o'
Te 6 maleństw pokazywałam TU, przy okazji prezentowania próbnika z listka po tabletkach.

Dane techniczne:

Firma: miss selene
Numer/Nazwa: 111/-
Pojemność: 5ml
Cena: 2.6o,-
Krycie: 3 średniej grubości warstwy
Opakowanie: szklana okrągła buteleczka z półprzezroczystą zakrętką
Pędzelek: króciutki i średniej grubości
Konsystencja: całkiem dobra

Urzekł mnie kolorem, kocham nudziaki i look na "dłonie manekina".
Ten jest jaśniutki, ale wydaje się być taki czysty i delikatny. W sumie to waham się, czy to już nudziak, czy jednak wanilia lub krem?
Jak na jasny, do tego pastel a do tego strasznie tani, krycie ma słabe.
3 średniej grubości warstwy wystarczą do pełnego krycia (ja mam białe końcówki ale teraz krótkie paznokcie, podejrzewam, że gdybym miała dłuższe, potrzebowałabym i 4-tej warstwy).
Przy tak małej pojemności jest to bardzo zła wiadomość. :(
Przy nakładaniu średniej grubości warstw udało mi się zalać skórki :) ale to moja wina.
Na szczęście jeszcze dużo lakierów minie, zanim znów po niego sięgnę ;P
Schnięcie słabe, nałożyłam Poshe.
Lakier troszkę smuży ale kolejne warstwy wszystko wyrównują.
I zauważyłam, że może troszkę bąbelkować przy ostatniej warstwie (ja nakładałam kolejne na nie do końca doschnięty lakier).


prawa dłoń/światło naturalne


prawa dłoń/flash


Jedna z dziewczyn wspomniała, że jej te lakiery śmierdzą butaprenem. Przyznam szczerze, że owszem, fiołkami to one nie pachną, ale zapach jest dość słaby i nie uprzykrza malowania.
Myślę, że jeśli znajdę jakieś ciekawe kolory (box był przegrzebany) to na pewno kupię. :)

Użyłam:
1 warstwa odżywki 6w1 EVELINE
3 warstwy miss selene nr111
1 warstwa Poshe

18 komentarzy:

  1. Mnie kolor nie urzekł :) Posiadam z tej serii kolor 240 - to taki ciemny granat z domieszką fioletu. Jest świetny :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie lubię tej serii. Zawsze jak stoje przy wysepce GR to omijam ten 'box' ;p Jakoś niee mam dobrych wspomnień. Najbardziej lubię te z proteinami :) A kolor jest ładny tego lakieru ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aha! I jesteś jedyną osobą, która zauważyła skrócenie!:P Nawet mój chłopak nie zauważył, a przecież miałam już długie (jak na mnie).

      Usuń
  3. Piękny *_* muszę go poszukać

    OdpowiedzUsuń
  4. nie do końca "mój" kolor, poza tym nie mam żadnego lakieru miss selene O.o doprawdy nie wiem jak to możliwe :)

    OdpowiedzUsuń
  5. w buteleczce mnie nie urzekł zupełnie za to na paznokciach wygląda bardzo ładnie. i tak delikatnie :)
    ja mam kilka lakierów z tej serii ale bardzo szybko gęstnieją

    OdpowiedzUsuń
  6. ładny kolorek :) taki delikatny :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Na paznokciach bardzo mi się podoba.Ja z tej serii lubię top-coaty brokatowe;)

    OdpowiedzUsuń
  8. mnie się podoba!
    kojarzy mi się z kością słoniową.
    te lakiery są świetne- malutkie słodziaki- można mieć tyle kolorów za fajną cenę.
    Dziękuję za uwagi u mnie :) powiedz mi, masz jakieś sugestie, co do prezentacji mojej kolekcji? podział na kolory/marki/wykończenia?

    OdpowiedzUsuń
  9. W tej samej cenie są Golder rose sweet color i je bardziej preferuję, wygodniejsza buteleczka oraz pędzelek, mi te miss selene strasznie szybko zasychają i mega niewygodnie nimi się maluje :(

    OdpowiedzUsuń
  10. Pięknie prezentuje się na paznokciach.

    OdpowiedzUsuń
  11. Podoba mi się, żadnego jeszcze lakieru z tej serii nie miałam

    OdpowiedzUsuń
  12. śliczny jest ten lakierek. :) a co do zapachu ? to nie jest z nim wcale tak źle, jest wiele lakierów, które "pachną" znacznie gorzej. ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. kolorek ma wspaniały !!! :)

    OdpowiedzUsuń
  14. bardzo ładny:) może kupię go przy najbliższej okazji, bo bardzo lubię te lakiery:) chociaż krycie maja faktycznie średnie

    OdpowiedzUsuń
  15. A ja tych lakierów nie lubię. Ze względu na tą konieczną ilość warstw i przebarwiły mi płytkę.

    OdpowiedzUsuń
  16. Lubię Miss Selene za to, że można chociaż niektóre potrzebują miliona warstw to można trafić na perełki :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję ślicznie za wszystkie komentarze.
Motywują mnie one do dalszej zabawy.
Proszę nie proponować obserwowania za obserwowanie, sama decyduję, który blog mi się podoba.
Pozdrawiam