Ciężki temat...
Miałam pomysł, ale wykonanie było bardzo trudne więc dałam spokój.
Później stwierdziłam, że żadna inna opcja nie przychodzi mi do głowy. Tzn. przyszła, jedna, ale jeszcze trudniejsza.
Więc machnęłam ręką i podjęłam się próby namalowania mojego najukochańszego kompana, dzięki któremu pokochałam sport.
Kto zgadnie, cóż to za wehikuł? :D
Koła to poczciwe pomarańczki z płytki Bundle Monster >.<
Resztę wymalowałam linerem.
Pierwszy raz robiłam kwiatki za pomocą sondy.
Ogólnie wygląda to tak, jak radosna twórczość pierwszoklasisty. :D
Ale mnie się nawet podoba. :)
Zdecydowanie łatwiej zrobić rower niż motor (sport żużel) :P
Kocham jazdę na rowerze. Mieszkam blisko lasów i przyznam szczerze, że jazda po takim terenie to mój żywioł. Nienawidzę za to jeździć po mieście (samochody, ulice, LUDZIE!).
Na myśl o tym, że już dawno powinnam trzaskać kilometry i zmagać się ze sobą, a tu siedzę i czekam aż śnieg stopnieje, szlag mnie trafia!
Rower to moje uzależnienie i potrafię wybyć rano a wrócić wieczorem. :D
Chcę już ciepło!!!
Użyłam:
1 warstwa odżywki 6w1 EVELINE
1 warstwa MIYO Mini Drops nr81 "swing in the clouds" (górna połowa paznokcia)
1 warstwa MIYO Mini Drops nr62 "brilliant lime" (dolna połowa paznokcia)
źdźbła trawy:
MIYO Mini Drops nr98 "glossy grass"
Safari nr68
pędzelek nr2
rower:
MIYO Nailed It! nro4 "ink"
Wibo ArtLiner nr13
BMo4
roślinka:
Golden Rose Rich Color nr19
Wibo Express Growth nr27 (owocki)
BMo4
kwiatki:
Essence Colour&Go nro8 "ultimate pink"
Essence Colour&Go nr46 "wake up!"
Colour Alike nr213 "złotnik"
sonda
Prace pozostałych dziewczyn znajdziecie TUTAJ.
Podoba mi się :) Sprytnie wykombinowałaś z tymi kołami :D
OdpowiedzUsuńAle z Ciebie spryciula :D A jak fajnie wyszło :)
OdpowiedzUsuńWyszło idealnie.
OdpowiedzUsuńjak fajowsko :)
OdpowiedzUsuńsuper ten rower wyszedł. i nie wpadłabym na to że to pomarańcze :)
OdpowiedzUsuńJestem zachwycona rowerem i pomysłowością! Ekstra! :)
OdpowiedzUsuńWoooow :D Ekstra pomysł! :)
OdpowiedzUsuńja też uwielbiam rower :)
OdpowiedzUsuńniesamowity pomysł z wykorzystaniem tych pomarańczek ^^
A juz chciałam pisać jak Ci się udało takie równe koła wymalować :D:D Bardzo mi się podoba - aż chce mi się wyciągnąć rower i gdzieś pojechać na łąkę :D
OdpowiedzUsuńśliczna praca!:) fajne wyjście z tymi kołami. a co do roweru to też uwielbiam jezdzić! zawsze latem jeżdzę z moim meżczyzną do Myślęcinka jak mamy wolny czas:)
OdpowiedzUsuńRower wyszedł super i bardzo fajnie wygląda zrobiony na dwóch paznokciach. Nie pamiętam nawet kiedy ostatni raz byłam na rowerze. Na stacjonarnym tylko jeździłam, a to nie to samo.
OdpowiedzUsuńwow ale miałaś super pomysł :D bardzo cwanie wymyśliłaś rower :))
OdpowiedzUsuńBardzo wiosenna ta twórczość pierwszoklasisty ;D Świetny pomysł z tymi kołami, w życiu bym nie zgadła, może sam twórca płytki miał co innego na myśli ;p
OdpowiedzUsuńTo jest idealny przykład na "jak zrobić, żeby się nie narobić, ale żeby było zrobione" Super wykorzystałaś pomarańczki! :D jakbym nie przeczytała, to bym myślała, że koła malowałaś sama :D
OdpowiedzUsuńhehe grunt to pomysł ;) bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuń