Jeśli mnie pamięć nie myli, dostępnych jest 5-6 kolorów (przy okazji postaram się zrobić focie i spisać numerki).
Ja skusiłam się na dwa i dziś przedstawiam moją wielką miłość od pierwszego pociągnięcia pędzla :)
Dane techniczne:
Firma: Safari
Numer/Nazwa: 338/-
Pojemność: 12ml
Cena: 3,-
Krycie: 2 warstwy
Opakowanie: szklana buteleczka w kształcie nieregularnym z białą zakrętką w zeberkę
Pędzelek: średniej długości i szerokości
Konsystencja: troszkę gęsta
Kolor tego maleństwa to taki różowy nudziak, albo może taki bardzo rozbielony róż a może lawenda?
Tak czy owak, kolor wyjątkowo mocno do mnie trafił i musiałam go mieć!
To absolutny krem bez ani jednej drobinki :)
Pędzelkiem operuje się bardzo dobrze, na szczęście mój egzemplarz nie jest uszkodzony (uff...).
Lakier jest troszkę gęsty i cienka warstwa troszkę smuży.
Ma doskonałą pigmentację. Na dwóch paznokciach machnęło mi się grubszą warstwę, która na upartego by wystarczyła.
Jednak znając mój aparat i jego zamiłowanie do wyciągania niedoskonałości niewidzialnych dla ludzkiego oka, wolałam dołożyć drugą i mieć spokój. :)
Prawą dłoń udało mi się pomalować całkiem ładnie, lewa zaś dorobiła się pozalewanych skórek, ot, drżąca ręka (szalałam na rowerze i jestem zmęczona).
Dodam jeszcze coś od siebie:
ogólnie jeśli chodzi o modę to zazwyczaj jestem "1oo lat za murzynami" (nie chcę nikogo obrażać, to tylko powiedzonko) i to co jest modne - do mnie nie trafia.
Natomiast zaczyna mi się podobać jak już z mody wychodzi >.<
Ale przyznaję bez bicia, że uległam pastelom!
Zawsze kochałam żywe, ostre kolory i czerń a teraz ma fazę na nastrojowe, delikatne, stonowane i dziewczęce pastele, ło matko... :)
Jeśli znajdziecie go u siebie, szczerze polecam.
Naprawdę rewelacyjne krycie, cena śmiesznie niska za całkiem ładną pojemność.
No i ten kolor! <3
Na razie zdjęcia w sztucznym świetle - jutro postaram się złapać do w promieniach słońca.
Kolor jest przekłamany, ale trzeba przyznać, że dłonie wyglądają schludnie i czysto. :)
prawa dłoń/flash |
na kciuku został pomarańczowy ślad po zmywaczu w pisaku (wcześniej zmywałam nim farbki akrylowe :/) |
co sądzicie o takich napisach? Bardzo utrudniają oglądanie? |
Użyłam:
1 warstwa odżywki 6w1 EVELINE
2 warstwy Safari nr338
1 warstwa Poshe
Nie wydaje mi się, że jest to nowa kolekcja, gdyż ten odcień kupiłam jakieś 1,5 roku temu ;)
OdpowiedzUsuńmasz absolutną rację ^^
Usuńbłąd poprawiony - sprawdziłam na necie
ALE nowa kolekcja U MNIE w chińczyku :)
bo wcześniej ich nie było i zamiast walać się po koszykach, stały zgrabnie w maleńkim standzie i były wszystkie co do sztuki nieruszone :)
Uwielbiam lakiery Safari. Za cenę, wybór kolorów, dostępność, pędzelek, krycie, konsystencję...mogłabym wymieniać i wymieniać :) Też mam ten kolor w swojej kolekcji, według mnie to nie jest nowość, bo kupiłam go rok temu...
OdpowiedzUsuńJa też czasami tak mam, że coś wychodzi z mody, a mi oczywiście zaczyna się dopiero podobać :) Jednak uważam, że takie kolorki nigdy nie wyjdą z mody - zawsze będą gościły na paznokciach kobiet :) Czasami lubię pomalować sobie paznokcie na taki delikatny odcień, jednak na co dzień jestem fanką raczej mocniejszych kolorów :)
OdpowiedzUsuńWhat a beautiful colour, Love those soft pinks, especially for summer. I'm waiting to catch some sun, cause I'm very very white right now.
OdpowiedzUsuńKiss
ja jakoś nie mam po drodze nigdy do jakiegoś sklepu/stoiska z ich lakierami. mam właściwie tylko jeden (taki żarówiasty zielony) i jakoś dość szybko mi zgęstniał :( ale od czego jest rozcieńczalnik do lakierów, w który się kiedyś zaopatrzyłam :P
OdpowiedzUsuńale co do tego kolesia :P to faktycznie jest ładny. i 3zł? błagam! jakbym go zobaczyła to też bym pewnie wzięła ;)
a a a! chciałam jeszcze napisać o napisach na zdjęciach ;) zupełnie nie przeszkadzają w oglądaniu. i zdecydowanie trudniej je wyciąć :)
Usuńdziękuję! niestety, teraz będę musiała tak kombinować ze zdjęciami :(
UsuńKolor bardzo ładny, muszę poszukać gdzieś u mnie tych Safari :)
OdpowiedzUsuńHa! mam podobnie do Ciebie, zazwyczaj dane zdobienie bądź kolory zaczynają mi się podobać gdy nikt już się tym nie interesuje :D Ale pastelom i ja uległam.. za to kawior? albo zamszowe paznokcie nie wiem czy kiedykolwiek u mnie zagoszczą.. chyba nie moja bajka..
OdpowiedzUsuńCo do safari jak nigdzie nie widziałam ich tak dalej pozostaje :( chiński market jest blisko mojego rodzinnego domu (ale z powodu dzieciaczka nie wiem czy wcześniej niż na święta tam pojadę :()a szkoda, bo te lakiery jak na swoją cenę zbierają sporo pozytywów.
Bardzo fajny kolor :) chyba się przejdę do mojej chinki :)
OdpowiedzUsuńPiękny kolorek :) Właśnie takiego mi brakuje :D
OdpowiedzUsuńlubie te lakiery i nigdy nie trafiłam na uskodzony egzemplarz, jedyne co mnie w nich złość to to, ż po roku gęsteiej lakier i trudno sie nim maluje
OdpowiedzUsuńMam go i lubię!
OdpowiedzUsuńpiękny baby-pink: dziewczęcy i wiosenny!
OdpowiedzUsuńchyba każdy w końcu ulega urokowi pasteli :)
Kocie, nie wiem, co jest grane, ale na bloggerze nie wyświetlają mi się Twoje nowe publikacje :( muszę wchodzić przez bl' :/
jejku... już u kogoś czytałam o tym, że się komuś wpisy nie pokazują. Ponoć blogspot trochę szwankuje, ale jestem zła, że na mnie padło :(
Usuńja też jestem zła :(
Usuńbardzo ładny delikatny kolorek :)
OdpowiedzUsuńładny! trafia w mój gust.
OdpowiedzUsuńja właśnie jestem w fazie testowania Safari (nie uwierzysz, ale to mój pierwszy lakier z tej firmy:)) i jestem dość zadowolona:) a ten kolor co wybrałaś jest piękny. a jeśli chodzi o trendy to... czekam raczej aż coś mnie zainspiruje/ coś ciekawego zobacze i dopiero wtedy się decyduję :)
OdpowiedzUsuńoczywiście wszystko zależy od paznokci, ale ja jestem tymi lakierami zachwycona!
Usuńno i ta cena za tak ogromny wybór kolorków...
gdyby tylko numerki im się tak szybko nie ścierały :)
ale nie można mieć wszystkiego
cudowny kolorek :D muszę gdzieś podobny dorwać :)
OdpowiedzUsuńPiękny, delikatny kolor :) Bardzo lubię lakiery Safari, mam trochę w swojej kolekcji i dobrze się sprawują :) do tego maja spory wybór kolorów :) no i cena.. można szaleć, poprawiać sobie humor :D i powiększać swoją kolekcję :p
OdpowiedzUsuń