Mały stary lakier, który dłuuugo czekał (jak większość zresztą) na swoją kolej.
Szara, wręcz grafitowa baza mieniąca się na fioletowo. Duochrom.
Pędzelek dość wygodny, choć troszkę trzeba się namachać przy malowaniu. Norma przy takim wykończeniu - delikatnie widoczne ślady pociągnięcia pędzelka, które częściowo znikają pod topem. Krycie ładne, 2 warstwy wystarczają w zupełności. Smug ani bąbelków nie zauważyłam.
Schnięcia nie sprawdzałam, w ruch poszedł jak zawsze wysuszacz.
Użyłam:
1 warstwa odżywki Lovely Nail Growth
2 warstwy Essence Colour&Go nr43 "where is the party?"
1 warstwa Poshe
Buziaki!
Świetnie się mieni :)
OdpowiedzUsuńŚwietny kolorek, lubię takie które dają efekt kilku barw :)
OdpowiedzUsuńale cudownie się mieni! :)
OdpowiedzUsuńZapraszamy do dodania bloga w serwisie zBLOGowani! Mamy już ponad 5000 blogów z 22 kategorii.
OdpowiedzUsuńNależy założyć konto jako bloger i w 2 krokach dodać bloga do serwisu. Nasz robot sam pobiera aktualne wpisy i prezentuje je tysiącom użytkowników którzy codziennie korzystają ze zBLOGowanych. Dla blogera to korzyść w postaci nowych czytelników i większego ruchu na blogu. Zapraszamy!
tak tęsknię za tą serią! świetny jest!
OdpowiedzUsuńświetny kolor :)
OdpowiedzUsuńKocham wszystko, co ma w sobie choćby drobinkę fioletu ;)
OdpowiedzUsuńFajny! I faktycznie zmienia kolory... mam jednego "benzyniaka" z Miss Sporty, który kolory to zmienia ale tylko w buteleczce...
OdpowiedzUsuń