A na pewno nie w przypadku marki Rival de Loop, która jest jakby odpowiednikiem naszego Wibo dostępnego w Rossmannach.
Skuszona nietuzinkowym wyglądem lakieru i obietnicą piasku, kupiłam.
W srebrnej bazie zatopiono mnóstwo kolorowych piegów, znajdziemy tam złote, pomarańczowe, czerwone, fioletowo-różowe, błękitne i zielone.
Jak to się nakłada? Dość szybko i sprawnie, pędzelek, mimo, że dość króciutki, ładnie maluje. Ja na paznokcie nałożyłam dwie warstwy i dały one zadowalające krycie (choć w dużej mierze wpływ miało na to schnięcie). Po piasku oczekujemy szybkości. I pierwsza warstwa faktycznie całkiem ładnie wyschła. Schody zaczęły się przy drugiej, która potrzebowała conaj mniej 2o minut. Była gumowata i narobiłam sobie uszkodzeń. Kiedy wszystko w końcu wyschło, okazało się, że w dotyku przypomina zwykły chropowaty brokat. Nic nadzwyczajnego.
Będę go używać jako toppera, ale na pewno nie jest to piasek. Trzeba jednak przyznać, że drobinki są widoczne i ładnie wygląda.
Kiedy pomyślę o piaskach od Wibo, które są całkiem niezłej jakości, jestem z nich jeszcze bardziej zadowolona :)
Użyłam:
1 warstwa odżywki LOVELY NHWN
2 warstwy Rivel de Loop nr3o1
Co o nim sądzicie?
Jako piasek odpada, a jako lakier brokatowy?
Buziaki!
x lat temu w polskich Rossmannach ta marka była dostępna i pamiętam, że chwaliłam sobie jej kremowe lakiery a tu piszesz, że taki niewypał z piaskiem... może tak jak u Essence nie mogą opracować dobrego przepisu na dobry piasek...? :-P ale lakier bardzo ładny :-)
OdpowiedzUsuńWygląda trochę jak bombki choinkowe :p
OdpowiedzUsuńChciałam go zobaczyć, ale jakoś nie do końca mnie przekonał...
mimo to wygląda faktycznie ładnie :)
OdpowiedzUsuńdrobinki piękne ;) 20 minut bym nie wytrzymała przy wyschnięciu
OdpowiedzUsuńSuszenie faktycznie bardzo długie, choć bywa i gorzej niż te dwadzieścia minut:P Efekt nawet nawet, chociaż nie pasują mi tutaj te kolorowe drobinki, ja bym je dała w jakichś chłodniejszych odcieniach:P
OdpowiedzUsuńładnie wygląda, ale tyle schnięcia to nie dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńfajnie wygląda :) szkoda że taki kapryśny, od razu przypominają mi się piaski Essence...
OdpowiedzUsuńJakoś go bardziej widzę na krótkich paznokciach. Nie wiem, może to tylko moja wizja. Szkoda, że jest taki kapryśny :(
OdpowiedzUsuńojejku... szkoda, że średnio schnie :/
OdpowiedzUsuńŚliczny jest i naprawdę oryginalnie wygląda! Szkoda, ze tak kiepsko schnie bo ja dołożyłabym jeszcze jedną warstwę.
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo fajnie :)
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo ciekawie, ale jednak cieszę się, że go nie wzięłam :D
OdpowiedzUsuńWygląda bosko ! Szkoda że taki oporny przy schnięciu :/
OdpowiedzUsuńW butelce bardzo mi się podoba, jednak czas schnięcia oraz fakt, że faktura jest delikatna jakoś mnie nie zachęca do zakupu, nie trafię gdy piasek zachowuje się jak brokatowy top ;/
OdpowiedzUsuńciekawy wynalazek ;) myślę, że jako topper da radę ;)
OdpowiedzUsuńOjej, a myślałam, że będzie taki szałowy, a tu taki klops... Chociaż jako brokat jest fajny i tak jak mówisz jako top :)
OdpowiedzUsuń