Nienawidzę drugich zmian. Jestem wtedy wycięta z życiorysu. Co zresztą było widać po braku postów na blogu. :/
Dziś jednak staram się to nadrobić.
Baza to błękit z kroplą szarości. Krem bez dodatków.
Pędzelek wygodny, dobrze skrojony. Przyjemnie operuje się nim przy skórkach, których nie zalejecie :)
Lakier kryje przy dwóch warstwach. Nie smuży i nie bąbelkuje. Schnie w średnim tempie dlatego użyłam wysuszacza.
Wygląda jak wiosenne niebo, z którego ma spaść deszcz. Błękitne, ale jednak pochmurne. :)
Bardzo podoba mi się ten odcień i uważam, że jest świetną bazą pod zdobienia :)
Użyłam:
1 warstwa odżywki LOVELY NHWN
2 warstwy Gloden Rose Rich Color nr15
1 warstwa Poshe
I jak? Wam się widzi kawałeczek pochmurnego nieba?
Buziaki!
nie chwyta mnie za serce ten odcień niebieskiego :(
OdpowiedzUsuńw buteleczce wygląda bardziej pochmurnie. Ja ostatnio rozstałam się z niebieskościami Nie wiem kiedy do nich wrócę :]
OdpowiedzUsuńNiebieskości nie lubię, ale paznokcie masz cudne, mi się udało zapuścić ładne ale jeden już jest nadłamany i ratuję go jak tylko mogę:(
OdpowiedzUsuńA w buteleczce wyglądał tak niepozornie :) to już wiem co będzie moim kolejnym zakupem :)
OdpowiedzUsuńsuper kolor ;) lakier bardzo lubiany ;)
OdpowiedzUsuńSmerfny :D Mam podobny i solo tak sobie lubię, ale w zdobieniach sprawdza się super :)
OdpowiedzUsuńna Twoich zdjęciach bardzo kusi :D aż chyba popatrzę na niego w sklepie ;p
OdpowiedzUsuńPiękny kolorek :))
OdpowiedzUsuńgenialny ;)
OdpowiedzUsuńkolor jest śliczny :D
OdpowiedzUsuń