Dziś kolejny dropsik :)
Pędzelek wygodny, dobrze rozprowadza lakier po płytce. Emalia nie smuży, nie bąbelkuje. Raczej nie zalejemy sobie skórek. Schnie średnio dlatego użyłam wysuszacza. Drobinki są mniej widoczne niż w buteleczce, ale całkowicie ie znikają :)
Kolor intrygujący, niecodzienny i oryginalny. Przynajmniej wg mnie. Widzę go jako tło pod zdobienie, niestety nie miałam czasu pokombinować :(
Mnie się niesamowicie podoba bo jest inny :D
1 warstwa odżywki LOVELY Nail Growth
2 warstwy MIYO Mini Drops nr72 "desert"
1 warstwa Poshe
Co o nim sądzicie?
Buziaki!
Musztarda ma coś w sobie:) sama dzięki PaeseBox mam jedną i mnie urzekła (choć sama jakbym miała wybierać, to bym się na nią nie zdecydowała)
OdpowiedzUsuńniezbyt podoba mi się ten odcień ;)
OdpowiedzUsuńChyba go mam w swojej kolekcji ;) bardzo ładny jest, musze go wreszcie nałożyć na paznokcie :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie, musztarda jak się patrzy :D
OdpowiedzUsuńniekoniecznie taki brudny odcień żółci mi leży :(
OdpowiedzUsuńu Ciebie na paznokciach to wszystko mi się podoba ;D
OdpowiedzUsuńMi się nie podoba.
OdpowiedzUsuńDziwny kolor, nie wiem czy mi się podoba :P
OdpowiedzUsuńciekawy ale nie w moim guście ;)
OdpowiedzUsuńmusztarda po....kolacji ;)) oryginalny odcień, nie ma co ;)
OdpowiedzUsuńkolor zupełnie nie mój, ale w zasadzie nie najgorszy :D ot i wyszła musztarda po obiedzie ^^
OdpowiedzUsuńjak dla mnie świetny kolor, bardzo nietuzinkowy :)
OdpowiedzUsuń