To maleństwo w zeszłym sezonie robiło furorę. Ja dopiero teraz do niego "dojrzałam: :)
Baza to pastelowy róż, trochę koral. Bez brokatu, czyli "matowy" piasek.
Pędzelek wygodny, świetnie się nim manewruje po płytce i przy skórkach. Konsystencja lakieru zapewnia idealne krycie bez smug i zalanych skórek. Kryje przy dwóch warstwach i wysycha w ładnym tempie.
Oczywiście nie zastosowałam żadnego topu :)
Kolor kobiecy, wesoły, przykuwający uwagę a jednak skromny. Świetny, noo... :D
Wzięłam go na wypad "Motozajączki" organizowany przez klub motocyklowy z ZG "Makro Team" (pomoc dla rodzin ubogich i prezenty dla dzieciaczków-ich radocha, gdy siadały na motocykle i "gazowały" - bezcenna) i tylko troszeczkę się pobrudził od rękawic.
Kolejna warstwa i wygląda jak nówka nieśmigana :D
Użyłam:
1 warstwa odżywki LOVELY NHWN
2 warstwy Golden Rose Holiday nr66
Wiem, że większość z Was go ma i lubi.
Przypomniałam Wam o nim?
Buziaki!
Ja się zastanawiam dlaczego tak późno zwróciłam uwagę na te piaski :) chyba przez ich nadmiar w blogosferze w pewnej chwili :) w tej serii jest sporo fajnych kolorków :D
OdpowiedzUsuńsuper piasek ;) też mam z tej firmy tylko o ton jaśniejszy ;)
OdpowiedzUsuńA mnie coś wzięła niechęć do malowania paznokci, pewnie przez to, że mam takiego pecha do lakierów, bo schną godzinami heh :)
OdpowiedzUsuńA wiesz, że istnieje coś takiego jak wysuszacze? Warto zainwestowac bo: primo - chroni lakier bazowy, zdobienie, secundo -pięknie nabłyszcza, tertio -błyskawicznie utwardza lakier i nie musisz skreślać nawet najtańszych lakierów. Zastanów się nad tym.
UsuńW tym roku chyba jeszcze nie malowałam nim paznokci, kompletnie zapomniałam o tym piasku :)
OdpowiedzUsuńwielbię ten lakier odkąd się pojawił :) !
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nie dojrzałam do bezdrobinkowych piasków, aczkolwiek kolor ma ładny :)
OdpowiedzUsuńMimo, że nie lubię piasków to ten wygląda całkiem całkiem :)
OdpowiedzUsuńjest uroczy, to prawda ;)
OdpowiedzUsuńBardzo go lubię za kolor, trwałość pozostawia wiele do życzenia :-)
OdpowiedzUsuńmam i lubię, ale w tym roku jeszcze nim nie malowałam, dzięki za przypomnienie :)
OdpowiedzUsuńprzecudowne cudo! ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam go <3
OdpowiedzUsuń