I dlatego też na paznokcie wracają wesołe kolorki :D
W obsłudze lakier dość toporny, ale ten kolor tak ma :)
Do pełnego krycia potrzebowałam aż 3 warstw, czego się nie spodziewałam po GR Rich Color. :(
Jednak całość tak świetnie wyglądała, że wybaczam. Ewentualne bąbelki to wina topu Poshe :/
Tu jeszcze na długich paznokciach, które nawet chętnie skróciłam. :)
1 warstwa odżywki LOVELY NHWN
3 warstwy Golden Rose Rich Color nr48
1 warstwa Poshe
naklejki wodne "piórka"
1 warstwa Poshe
Jak Wam się podoba kolorek?
A całość?
Buziaki!
Wczoraj próbowałam pomalować nim paznokcie, ale tak strasznie rozlewał mi się po skórkach, że dałam sobie spokój... a tak ładnie wygląda :)
OdpowiedzUsuńa może po prostu miałaś za dużo lakieru na pędzelku?
UsuńMożliwe. Ale wczoraj to chyba nie był 'mój dzień na malowanie', spróbuję dzisiaj :D
UsuńMam ten sam lakier i potwierdzam te 3 warstwy..Jest to jeden z 2 lakierów RC które nie kryją - co było dla mnie duży szokiem na początku bo mam kolory, którym spokojnie jedna warstwa wystarcza :) Kolor jest mega :)!
OdpowiedzUsuńFakt, dla mnie też był to szok, GR nie poradziło sobie z żółtym kolorkiem, a szkoda, bo byłby hicior :)
UsuńTe piórka są cudowne, jednak ja bym je widziała na czymś bardziej delikatnym :)!
OdpowiedzUsuńkiedyś na pewno się pojawią, bo jeszcze mi zostały :)
UsuńJakieś propozycje?
Piękny zoltek. Slicznie wygląda. Żywy kolor zdecydowanie wyróżniający się. Lubie
OdpowiedzUsuńKolor śliczny. Chociaż nie dla mnie, bo ja się nie czuje dobrze z żółtymi paznokciami. Chociaż u kogoś bardzo mi się podobają :)
OdpowiedzUsuńale cudowny odcień :) pięknie wygląda z piórkami ;)
OdpowiedzUsuńsuper odcień, już wiem gdzie mogę go dorwać bo do tej pory żyłam marzeniami o takim :)) cudne te piórka!:)
OdpowiedzUsuńPlanowałam go kupić, ale jak 3 warstwy to sobie odpuszczę. Aż takiej potrzeby nie mam znajdę coś żółtego w swoich zasobach ;)
OdpowiedzUsuńAle i tak z piórkami wygląda ślicznie!
wow, ale kolor! mój pierwszy lakier z Rich Color też miał takie słabe krycie - fuksjowy róż :/
OdpowiedzUsuńale świetny kolor, ja się tez ostatnio zawiodłam na jednym z Richów - nr 52 :(
OdpowiedzUsuńBoski Żółtek! Jak maleńki kurczaczek :P
OdpowiedzUsuńKolor jest niesamowity i intrygujące :) Ja jednak w takich intensywnościach kiepsko się czuje :/ A szkoda bo wart uwagi :)
OdpowiedzUsuńFajne żółtko :)
OdpowiedzUsuńo, kurczak! :D
OdpowiedzUsuńKolor super! Fajnie z piórkami wygląda
OdpowiedzUsuń