Obserwatorzy

niedziela, 2 marca 2014

Pocisk

Wczoraj przeżyłam swój pierwszy raz na ścigaczu. Motor mojego D. - "Pocisk" to piękna niebieska bestia i z myślą o nim sięgnęłam po ten lakier.
W bezbarwnej bazie zatopione są niebieskie średnie i maleńkie heksy. Pędzelek wygodny i pozwalający na max. 3 machnięcia na paznokciu. Niestety drobiny zbierają się w grudki i ciężko je równomiernie rozprowadzić. Niektóre mogą wystawać poza krawędź paznokcia i haczyć. Jednak nabiera się ich bardzo dużo. Nie pojawiły się bąbelki co bardzo mnie cieszy. Za to Co do czasu schnięcia - nałożyłam wysuszacz więc nie wiem.
Uważam, że lakier jest naprawdę uroczy i ma coś w sobie. Wydaje mi się, że na czarnej bazie będzie wyglądał równie ciekawie :)
prawa dłoń/światło sztuczne
Użyłam:
1 warstwa odżywki LOVELY NHWN
1 warstwa Sally Hansen Xtreme Wear nr3oo "white on"
1 warstwa H&M Nail Polish "did I tell you?"
1 warstwa Poshe

Co o nim sądzicie?
Świetnie się mieni, prawda? :)
Buźki!

13 komentarzy:

  1. świetny lubię takie toppery :)

    OdpowiedzUsuń
  2. U Ciebie wszystkie te toppery tak pięknie wyglądają ♥ Równiótko i elegancko ♥ I totalnie nie widać problemów z aplikacją! ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale piękniś! Świetnie wygląda :)

    OdpowiedzUsuń
  4. bardzo ładny, ale chyba wolałabym go na czymś ciemnym :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Średnio byłam przekonana do tego typu topów, ale kiedy stałam się posiadaczką jednego z nich, zmieniłam zdanie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. ślicznie wygląda - mi się kojarzy z wakacjami :)

    OdpowiedzUsuń
  7. bardziej podoba mi się w buteleczce, niż już na płytce, jakoś spodziewałam się bardziej efektu wow ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. W buteleczce wygląda cudownie, ale chyba użyłabym go na jakiejś innej bazie ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Aj, idealny ! Marzy mi się taki niebieski glitter :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Slicznie i byc moze z czarnym lakierem bazowym, tez wyjdzie fajnie, ale na bialym wyglada przeuroczo :)

    OdpowiedzUsuń
  11. a no ładny jest :D ja uwielbiam ścigacze :D

    OdpowiedzUsuń
  12. jak dla mnie jest efekt "wow" :D ale fajnie, równo się te brokaty rozłożyły :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję ślicznie za wszystkie komentarze.
Motywują mnie one do dalszej zabawy.
Proszę nie proponować obserwowania za obserwowanie, sama decyduję, który blog mi się podoba.
Pozdrawiam