Obserwatorzy

sobota, 2 listopada 2013

Piękna śliwka...

Sprawa z przeprowadzką na jakieś dwa tygodnie się wyjaśniła. Oczywiście wciąż mam mnóstwo na głowie i bardzo mało czasu, dlatego posty będą się pojawiać jak się uda. Jednak póki co słocze pod lampką - praktycznie w dzień nie mam czasu, dopiero wieczorami mogę trochę ogarnąć...

Dla osoby, która ma bardzo dużo lakierów wybór tych paru to ciężka trauma. Dlatego łapałam co popadnie bez większego zastanowienia. Sprawdziłam jedynie, czy już były opisane na blogu.
Tak wygląda kosmetyczka poświęcona lakierom.
Tak zestaw najpotrzebniejszych narzędzi :)
Zmywacz truskawkowy już zużyłam do końca. :D
Spokojna głowa, wacików mam jeszcze opór ;)
A kapselek jest do maleńkich ilości zmywacza, żeby skórki doczyścić :P
Na zdjęciach z dropsikowym zielonym jabłuszkiem zauważyłam, że migdały są różnej długości. Dziś starałam się je wyrównać.

A teraz przejdźmy do lakieru, którym machnęłam paznokcie.
Ciemny fiolet, śliwkowy. Głęboki, mocny, elegancki.
Mimo uszkodzonego (postrzępionego) pędzelka przyjemnie się maluje. Dzięki temu, że jest szeroki i płaski, ładnie rozkłada się na płytce. Pierwsza warstwa smuży, druga wszystko wyrównuje. Ale ja zawsze nakładam pierwszą cieniutką (zawsze mi smuży) a drugą grubszą. Lakier nie bąblował, ale niewprawna ręka może sobie nie poradzić i zapaćkać skórki. Na żywo bardzo blisko mu do czerni.
Schnie w ładnym tempie na wysoki połysk. Jednak do zdjęć musiałam nakremować dłonie (skórki :/) i dlatego wolałam nałożyć top.
Jak za tę pojemność i markę cena była naprawdę śmieszna. Do tego bardzo spodobała mi się buteleczka (zakrętka już mniej) - lubię takie proste, ostre formy :)
Gdyby byłe inne kolorki, też bym przygarnęła.
Kolejny już na blogu fiolet - robię się nudna! Ale nic na to nie poradzę, teraz czuję się bardzo dobrze w takich właśnie odcieniach.





Co sądzicie o "fioletowym deszczu"?
Mnie się bardzo podoba :)

Buziaki!

16 komentarzy:

  1. Naprawdę piękna śliwka :D Twoje paznokcie ładnie wyglądają w takim kolorze :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Oby fioletowy deszcz trwał jak najdlużej, bo to mój ulubiony kolor lakierów! <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudnie <3 Twoje paznokcie lubią ciemne kolory chyba ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję, to prawda, dobrze się w takich czuję :)

      Usuń
  4. mi też się bardzo podoba :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Pięknie się prezentuje na Twoich paznokciach :)

    OdpowiedzUsuń
  6. a ja myślałam że to czerń ;) ale widzę te śliwkowe tony :) ostatnio strasznie mi się podobają paznokcie pomalowane na ciemne kolory więc jestem na tak :)

    OdpowiedzUsuń
  7. troszkę dziwny kolorek, taki nie mój. :P

    OdpowiedzUsuń
  8. wow, wygląda hipnotyzująco :) ahh <3

    OdpowiedzUsuń
  9. i co że fiolet ja tez go bardzo lubię :) bardzo mocna ta Twoja śliweczka :) ale się pięknie przedstawia

    OdpowiedzUsuń
  10. ale głęboki kolor! :)
    ja używam nakrętki od butelki przy oczyszczaniu skórek :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Lakier piękny, ale nie jest zbytnio purpurowy:P

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję ślicznie za wszystkie komentarze.
Motywują mnie one do dalszej zabawy.
Proszę nie proponować obserwowania za obserwowanie, sama decyduję, który blog mi się podoba.
Pozdrawiam