Jakiś czas temu pisałam, że perfidnie złamałam lewego kciuka, znaczy, paznokieć kciuka...
Lewe pazury poszły do ścięcia.
Dziś pomagając Tacie przy takich drobiazgach jak poziomowanie sprzętu AGD, wieszanie półek, zabawa w hydraulika, ukruszyłam czubek migdała paznokcia środkowego prawej dłoni.
Musiałam go zaokrąglić, a z nim resztę.
ŻEGNAJ! Najpiękniejszy, najśliczniejszy, najidealniejszy migdale na kciuku (bez pęknięć!) Był ból przy piłowaniu...
Ale teraz jestem w rozterce, bo w tej długości podobają mi się moje zaokrąglone paznokcie ale migdały wciąż kocham miłością wielką i gorącą... I weź tu zrozum K.O.T.a...
wybaczcie fatalne skórki, ale jestem tu po zmyciu lakieru a jeszcze przed piłowaniem... |
Moja Mam wykładała mi lakiery do szuflad, zastrzegając, że leci totalny misz masz.
Otwieram pierwszą szufladę:
"Phi, mało mam tych lakierów, jeszcze tyle miejsca..."
Otwieram drugą:
"..."
Patrzę wciąż na drugą szufladę:
"Łoj... i jak mam w tym bajzlu znaleźć tę jedyną?!"
No i fotka, jak po przeprowadzce wyglądają moje "akcesoria" do paznokci:
To tak z rozterek K.O.T.a
Przeprowadzka to ZUO, kiedy się ma jakieś hobby i kolekcję :/
Aż mnie telepie na myśl, że po raz 4 będę musiała układać te lakiery... ale jutro postaram się już zamieścić recenzję lakieru, który rozpalił moje serduszko (i zmarznięte dłonie ;P)
Współczuję układanie - bo to na pewno Cię czeka znaleźć lakier w takim tłumie łatwo nie będzie :D - Co do paznokci ja wolę u kogoś te bardziej szpiczasne/okrągłe od migdałów, ale to co zawsze jest powtarzane, ważne by Tobie się podobało ;)
OdpowiedzUsuńpóki co siedzę i myślę, gdzie je upchnąć bo wolałabym mieć i akcesoria i lakiery blisko siebie, więc w tych 2 szufladach pewnie nie zostaną... zajęcie na długie zimowe wieczory ^^
Usuńalee reeewolucja! :)
OdpowiedzUsuńoj tam, oj tam... jak odrosną znów będą migdałkami :D
Czyli akurat na lato :)
UsuńWspółczuje układania, eh mnie też to czeka po październikowych i listopadowych zakupach ><
OdpowiedzUsuńa ja uwielbiam układać lakiery!! mimo że trwa to wieki, ale każdy mogę sobie obejrzeć po kolei ;) no i uspokaja mnie to prawie tak samo jak malowanie ;)
OdpowiedzUsuńmnie też uspokajało, ale kiedy średnio co miesiąc musiałam je układać od zera, przestało być fajnie
Usuńrewolucja na calego, wspolczuje ukladnia
OdpowiedzUsuńmi się łamią zawsze w części łożyska paznokcia - to jest dopiero bolesne.. ;|
OdpowiedzUsuńAjć, spory chaos tam jest,
mnie przeprowadzka czeka za 8 miesięcy do małego pomieszczenia gdzie tylko pół szafy będzie moje. Więc moje skarby będą musiały przekimać do kolejnej wyprowadzki u rodziców ;|
u la la, jak tak miałam niedawno, ze sobą tylko kilkanaście buteleczek bo dwa tyg. siedziałam u Babci, reszta upchana w 2 wielkich torebkach i plecaku. NA SZCZĘŚCIE żadna się nie zbiła :)
UsuńZłamany paznokieć to straszne przeżycie wbrew jakimkolwiek pozorom. Ostatnio musiałam spiłować paznokcie i je zaokrąglić, ale również ten kształt mi się spodobał i nie żałuję w sumie. A kolekcję masz ogromną i nie wyobrażam sobie tego, jakbym miała ją układać...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
oj, masz rację, kiedy się je hoduje i hoduje a tu nagle TRACH! można się załamać (i ja tak robię). Kolekcja spora, przyznaję, ale kocham ją więc dzielnie dam radę, tylko nie wiem kiedy ^^
UsuńNo no ale kolekcja!:)
OdpowiedzUsuńimponująca kolekcja ;D Musiałaś mieć niezła minę kiedy otworzyłaś drugą szufladę ;D
OdpowiedzUsuńPaznokcie szybko odrosną i znów będziesz mogła mieć migdałki. Sporo tych lakierów, ale jak już je sobie poukładasz kolorami, firmami (jak tam wolisz) to będzie spokój na dłuższy czas.
OdpowiedzUsuńMoje paznokcie obecnie są w opłakanym stanie. Rozdwajają się i łamią strasznie. Antybiotyki jednak źle działają na organizm plus moja mania odkażania rąk wróciła. Przy takiej ilości płynów dezynfekujących jakie wcieram w dłonie zamiast skóry niedługo będę mieć skorupę.
no właśnie u mnie baardzo wolno rosną :( ja wolę firmami, bo wtedy łatwiej mi szukać, kolorami mam ułożone na swoim wzorniku :)
Usuńpo zdjęciach w ogóle nie widać, że coś się u Ciebie dzieje, ale 3mam kciuki, żeby szybko wróciły do dobrej kondycji
Te serduszka na nakrętkach to Twoja robota?
OdpowiedzUsuńFajny patent :p Chyba odgapie :)
tak, dziurkacz ozdobny, papier samoprzylepny i już! w takiej gęstwinie kiedy układam lakiery markami, łatwiej mi znaleźć dany kolor, kiedy nr jest na zakrętce :)
Usuńa ja tam uwielbiam układać lakiery, w swoich ciągle coś przekładam :D Może Ci pomóc? ;P
OdpowiedzUsuńzapraszam! czekać mnie jeszcze będzie kolejne przekładanie, bo żadne szuflady mi nie pasują i chcę w końcu kupić helmer :)
Usuńmoże i bałagan ale JAKI MIŁY DLA OKA <3
OdpowiedzUsuńile Ty masz tych lakierów :D zazdroszczę :P
OdpowiedzUsuńbrrr ja raz na rok teraz też muszę się wyprowadzać i z lakierami faktycznie jest niefajnie :P hehe
OdpowiedzUsuńa wozisz ze sobą wszystkie czy tylko część?
Usuńtrzymam kciuki za układanie tej pokaźnej kolekcji :D
OdpowiedzUsuńdzięks :*
Usuńo matko, ile skarbów <3 ;p
OdpowiedzUsuńKolekcja pokaźna, a pazurki masz ładne :)
OdpowiedzUsuńuu, szkoda pazurków, ale odrosną :D
OdpowiedzUsuńale masz tych lakierów! hehe no przy przeprowadzkach to taka kolekcja to problem