Obserwatorzy

środa, 31 lipca 2013

MIYOwe ŚRODY part 18

Na zdjęciu zbiorczym wkradł się błąd i wylądował lakier, który już prezentowałam. I ten lakier znów wybrałyście. Za wtopę przepraszam. Dlatego pozwoliłam sobie wybrać inny kolor (choć też pomarańczowy).

 Dane techniczne:

Firma: Pierre Rene MIYO Mini Drops
Numer/Nazwa: 113/festival
Pojemność: 8ml
Cena: 3.99,-
Krycie: 2 warstwy
Opakowanie: szklana urocza i zgrabna buteleczka z czarną zakrętką
Pędzelek: średniej długości, wąski
Konsystencja: bardzo dobra

Kolor to żywa, soczysta pomarańcza. Nie jest jednak neonem. Konsystencja kremowa. Doskonała pigmentacja - jedna warstwa doskonale kryje, jednak pędzelek troszkę smuży dlatego dodałam drugą.
Pędzelkiem dobrze się operuje, choć oczywiście udało mnie się zalać skórki ^^, nabiera dobrą ilość lakieru.
Schnięcia nie sprawdzałam, bo malowałam paznokcie przed pracą i użyłam wysuszacza.
Dzięki pigmentacji wpisuję go na listę lakierów do przetestowania do stempli. :D

lewa dłoń/światło naturalne/słoneczne


słoneczne
cień



słonecznie
cień

Użyłam:
1 warstwa odżywki diamentowej EVELINE
2 warstwy MIYO Mini Drops nr113 "festival"
1 warstwa Sally Hansen Insta-Dri

Co o nim sądzicie? 
Szału nie ma, ale w cieniu troszeczkę próbuje udawać neona, nie?
Całuję!



8 komentarzy:

  1. Jest super:) i dobrze, że w końcu jakiś pomarańcz neonem nie jest:D daj znać jak poszło ze stemplami, to go zgarnę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. no dość ciekawy jest nie powiem:) ciekawe jak z tymi stemplami czy się nada :)

    OdpowiedzUsuń
  3. no ładny, ładny... taki trochę w czerwony wpadający?:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękny kolor :)
    A paznokcie jeszcze ładniejsze :D

    OdpowiedzUsuń
  5. soczysty! pomarańczowe lakiery jakoś zawsze poprawiają mi humor. powinno się to nazwać lakieroterapią :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Całkiem ciekawa ta pomarańczka :)
    Soczysta, ale nie rażąca :)
    p.s. mam bardzo podobny pierścionek :D

    OdpowiedzUsuń
  7. chyba przekonuję się do pomarańczy:P

    OdpowiedzUsuń
  8. moje dłonie źle wyglądają w takim kolorze :) ale kolorek mocny no i może mu nawet odrobine wychodzi bycie neonem ^^

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję ślicznie za wszystkie komentarze.
Motywują mnie one do dalszej zabawy.
Proszę nie proponować obserwowania za obserwowanie, sama decyduję, który blog mi się podoba.
Pozdrawiam