Dane techniczne:
Firma: Pierre Rene MIYO Mini Drops
Numer/Nazwa: 113/festival
Pojemność: 8ml
Cena: 3.99,-
Krycie: 2 warstwy
Opakowanie: szklana urocza i zgrabna buteleczka z czarną zakrętką
Pędzelek: średniej długości, wąski
Konsystencja: bardzo dobra
Kolor to żywa, soczysta pomarańcza. Nie jest jednak neonem. Konsystencja kremowa. Doskonała pigmentacja - jedna warstwa doskonale kryje, jednak pędzelek troszkę smuży dlatego dodałam drugą.
Pędzelkiem dobrze się operuje, choć oczywiście udało mnie się zalać skórki ^^, nabiera dobrą ilość lakieru.
Schnięcia nie sprawdzałam, bo malowałam paznokcie przed pracą i użyłam wysuszacza.
Dzięki pigmentacji wpisuję go na listę lakierów do przetestowania do stempli. :D
lewa dłoń/światło naturalne/słoneczne |
słoneczne |
cień |
słonecznie |
cień |
Użyłam:
1 warstwa odżywki diamentowej EVELINE
2 warstwy MIYO Mini Drops nr113 "festival"
1 warstwa Sally Hansen Insta-Dri
Co o nim sądzicie?
Szału nie ma, ale w cieniu troszeczkę próbuje udawać neona, nie?
Całuję!
Jest super:) i dobrze, że w końcu jakiś pomarańcz neonem nie jest:D daj znać jak poszło ze stemplami, to go zgarnę :)
OdpowiedzUsuńno dość ciekawy jest nie powiem:) ciekawe jak z tymi stemplami czy się nada :)
OdpowiedzUsuńno ładny, ładny... taki trochę w czerwony wpadający?:)
OdpowiedzUsuńPiękny kolor :)
OdpowiedzUsuńA paznokcie jeszcze ładniejsze :D
soczysty! pomarańczowe lakiery jakoś zawsze poprawiają mi humor. powinno się to nazwać lakieroterapią :D
OdpowiedzUsuńCałkiem ciekawa ta pomarańczka :)
OdpowiedzUsuńSoczysta, ale nie rażąca :)
p.s. mam bardzo podobny pierścionek :D
chyba przekonuję się do pomarańczy:P
OdpowiedzUsuńmoje dłonie źle wyglądają w takim kolorze :) ale kolorek mocny no i może mu nawet odrobine wychodzi bycie neonem ^^
OdpowiedzUsuń