Obserwatorzy

środa, 18 czerwca 2014

MIYOwe ŚRODY part48

Zaskakujący staruszek :)
Bazą jest pomarańcz. Brudny, przygaszony. Ponury. Jak dla mnie dość oryginalny odcień.
Pędzelek w moim egzemplarzy jest lekko przekrzywiony, ale nie wpływa to na jakość malowania. A da się tutaj wyczarować mani bez zalanych skórek. Pigmentacja piorunująco dobra i jedna grubsza warstwa dałaby radę spokojnie. Nie spodziewałam się czegoś takiego, nałożyłam cienką i musiałam poprawić drugą.
Nie zauważyłam smug ani bąbelków. Wszystko pięknie się wyrównało.Wysycha w średnim tempie dlatego nałożyłam wysuszacz. W buteleczce na upartego da się zauważyć odrobinę złotego i różowego pyłku, który totalnie znika na paznokciach.
Przyznam szczerze, że jestem zauroczona tym kolorkiem. Jest taki niespotykany (przynajmniej dla mnie) i nie mogę przestać się napatrzeć na moje paznokcie :D
Użyłam:
1 warstwa odżywki Lovely NHWN
2 warstwy MIYO Mini Drops nr74 "orange soda"
1 warstwa Poshe

Buziaki!

7 komentarzy:

  1. Mi tez się podoba :) Na zdjęciach trochę tego pyłku widać.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja muszę się porozglądać za neonowym pomarańczem, takie mi się nie podobają :P

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękna pomarańczka :). Miesiące mnie nie było, a widzę że Miyowe środy wciąż u Ciebie obecne :).

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie nazwałabym go przygaszonym :)

    OdpowiedzUsuń
  5. nie lubię u siebie takiego odcienia...

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję ślicznie za wszystkie komentarze.
Motywują mnie one do dalszej zabawy.
Proszę nie proponować obserwowania za obserwowanie, sama decyduję, który blog mi się podoba.
Pozdrawiam