Lakier ten przywiozłam z Krakowskiego Spotkania Blogerek. :)
Granat jak się patrzy. Bardzo ciemny niebieski. Żelek.
Pędzelek wygodny, ładnie się nim manewrowało przy skórkach. Do pełnego krycia potrzebowałam dwóch warstw. Nie smuży, nie zauważyłam też bąbelków. Schnięcie średnie, szału nie robi, za to nadrabia pięknym szklanym połyskiem (na zdjęciach bez topu).
Wg mnie to taki klasyk nad klasykami jeśli chodzi o kolor granatowy. Ma swój urok :)
I ładnie prezentuje się na dłoniach.
Użyłam:
1 warstwa odżywki Lovely NHWN
2 warstwy Lemax kwadrat
Buziaki!
Kolejny raz ubolewam, że te lakiery są bezimienne :( a kolor taki szkolny ;)
OdpowiedzUsuńfajny ten kolor i faktycznie dłonie ładnie w nim wyglądają, ale mam to samo co Chilli, nie lubię tego że one nie mają chociaż numerków
OdpowiedzUsuńpiękny kolor :) zwykle te lakiery kosztują ok. 2-3 zł ;)
OdpowiedzUsuńpiękne masz paznokcie :)
OdpowiedzUsuńŚwietny kolor!
OdpowiedzUsuńJestem fanką takiego granatu :) Ja nigdzie nie mogę spotkać Lemaxów
OdpowiedzUsuńgenialny kolorek ;)
OdpowiedzUsuńCudny granacik :)
OdpowiedzUsuńAle ślicznie się błyszczy *.* Granat idealny ♥
OdpowiedzUsuńświetny kolor, od razu widzę go w marynarskim zdobieniu :)
OdpowiedzUsuńboski granat ^^ już jestem ciekawa czym go ozdobiłaś ^^
OdpowiedzUsuńCałkiem mój kolor :)
OdpowiedzUsuńKochana, ten maluch posluzyl jako tlo dka toppera od Sally Hansen, ktory pokazywalam jakis czas temu :D
OdpowiedzUsuń