Jeszcze chwila i bym przegapiła kolejną MŚ!
Lato to często róż... a tych ostatnio mi przybyło...
Delikatny, jasny, baby pink z mnóstwem srebrnego pyłku, który na paznokciach jest ledwo widoczny.
Pędzelek dość wąski, nabierał za mało lakieru, przez co nierównomiernie malował.
Do pełnego krycia potrzebowałam 2 warstw (średniej grubości). Nie zauważyłam bąbelków, smużenie tylko przy pierwszej cienkiej warstwie.
Schnięcia oczywiście nie sprawdzałam.
Jak dla mnie to on troszeczkę wygląda na nielubianą perłę, ale jako tło pod wzorki jest dobry.Dłonie wyglądają schludnie i naturalnie :)
Użyłam:
1 warstwa odżywki Lovely Nail Growth
2 warstwy MIYO Mini Drops nr17o "white swan"
1 warstwa Poshe
Buziaki!
widzę, że paznokcie Ci szybko odrastają ! :) Piękny delikatny kolorek;) podoba mi się
OdpowiedzUsuńW buteleczce bym nawet na niego nie spojrzała, na paznokciach efekt jest całkiem miły dla oka :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się w 100% z tym, że mi wpada bardziej w wykończenie satynowe, które za bardzo mi się nie podoba ale tutaj wygląda nawet nieźle
UsuńŁadnie wygląda!
OdpowiedzUsuńMi też wpada w nielubianą perłę, jednak na paznokciach nie wygląda tak "strasznie" jak w buteleczce. Tak jak piszesz-pod wzorek będzie dobry :)
OdpowiedzUsuńmi ten gagatek perły nie przypomina, bardzo fajny odcień różu :)
OdpowiedzUsuńFajny odcień :)
OdpowiedzUsuńteż nienawidzę perłowych lakierów, ale ten ma jakiś specyficzny rodzaj wykończenia którego nie potrafię nazwać ;)
OdpowiedzUsuńPiękny, delikatny odcień :)
OdpowiedzUsuńbardzo mi sie podoba
OdpowiedzUsuńładny pudrowy lakier :D
OdpowiedzUsuń