Pretty-ugly od Orly nudno wyglądał solo więc go troszkę ozdobiłam.
W ruch poszły naklejki wodne i kamyczki. I... gdzieś już to było...
Poszukałam i faktycznie podobne zdobienie już się pojawiło.
Ale nie z naklejkami a stemplami i oczywiście lakier bazowy totalnie inny.
Zdobienie można zobaczyć -> TUTAJ
Naklejki, których użyłam do obecnego zdobienia, kupiłam na Allegro. Trzeba je dokładnie wyciąć, jednak z aplikacją nie ma najmniejszych problemów.
Ten wzorek jest tak śliczny, że aż mi się oczy do niego świecą :D
A tak się prezentują naklejki na ślicznym brzydalu:
Użyłam:
naklejki wodne
czarne półperełki
1 warstwa Poshe
Buziaki!
efekt końcowy jest świetny :)
OdpowiedzUsuńfaktycznie, naklejki są boskie ;)
Naklejki rzeczywiście cudne :)
OdpowiedzUsuńLadnie wyszło!
Brzydal nie jest wcale brzydki:] Pozytywny bardzo.
OdpowiedzUsuńPretty pretty ten kolor :)
OdpowiedzUsuńbardzo mi się podoba połączenie z naklejkami - elegancko wyszło :)
wzorek jest cudowny! :) a mogłaś dać na przełamanie jakiś inny kolorek jeszcze ;) bo sam miętowo-niebieski lakiery jest troszeczkę nudny, zauważyłam to u siebie też ;)
OdpowiedzUsuńTeraz jeszcze piękniej wygląda :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny jest ten brzydal :d Fajnie, że go tak ozdobiłaś;)
OdpowiedzUsuńświetnie ozdobiłaś to cudo :)
OdpowiedzUsuńale brzydal ! :P hehe cudowny wzorek !
OdpowiedzUsuńwcale nie brzydal :) chociaż z wzorkiem wygląda zdecydowanie urokliwiej :)
OdpowiedzUsuńświetne naklejki! bazowy wcale nie taki brzydal :P
OdpowiedzUsuń