Pora na herbatę :)
"Electric ice tea" to piękny turkus, który od razu wpadł mi w oko. O kremowym wykończeniu.
Pędzelek wygodny, ładnie operuje się nim przy skórkach. Myślę, że jedna grubsza warstwa umiejętnie położona da 1oo% krycie. Ja jednak nakładałam cieńsze i dlatego potrzebowałam dwóch. Nie smuży, nie zauważyłam również bąbelków.
Kolor jest piękny, wyrazisty, odważny i orzeźwiający. Kocham turkusy! :D
Schnie całkiem ładnie, ja jednak malowałam paznokcie przed pójściem spać więc nałożyłam wysuszacz.
Użyłam:
1 warstwa odżywki LOVELY NHWN
2 warstwy Indigo "electric ice tea"
1 warstwa Poshe
kolor obłędny :) ale Ty masz cudowne pazurki ^^
OdpowiedzUsuńPo nazwie obstawiałabym, że będzie to jakiś szalony żółto-pomarancz ^^
OdpowiedzUsuńLubię takie kolory, właśnie mam turkus na paznokciach ;)
Przepiękny ten kolor,uwielbiam takie :)
OdpowiedzUsuńwow ;) podoba mi się ten kolor ;) lubię niebieski
OdpowiedzUsuńPiękny jest!! <3 Kusisz tymi lakierami :)
OdpowiedzUsuńNa herbatę w takim kolorze skusiłabym się bez gadania :P Mi kolor jednak bardziej przypomina kolorowego drinka niż herbatę :) Boski jest ten lakier :)
OdpowiedzUsuńmnie zastanawia czym oni się kierowali przy wyborze nazwy :D a kolorek fajny, brakuje mi chyba takiego w kolekcji
OdpowiedzUsuńTeż uwielbiam turkusy, to mój ulubiony odcień niebieskiego :D Nie mam zielonego pojęcia co ma wspólnego nazwa z kolorem xD
OdpowiedzUsuńA mnie się coś nie widzą takie kolorki na paznokciach i właściwie nie wiem czemu :(
OdpowiedzUsuńwakacyjny! :)
OdpowiedzUsuńŚwietne te nazwy powymyślali, ale chyba przypisywali je lakierom na chybił trafił ^^ kolor bossssski! ♥
OdpowiedzUsuń