Obserwatorzy

piątek, 16 listopada 2012

Zmywacz BeBeauty z Biedronki

Jakiś czas temu wycofano ze sprzedaży zmywacz, który był tani, miał dużą pojemność, ładnie pachniał i był po prostu dobry.

Zastąpiono go... no właśnie.
Stary zmywacz kosztował 3.99,- za 200ml
Nowy zmywacz kosztuje 5.89,- i ma pojemność 150ml
Z olejem kokosowym i gliceryną.
Natłuszczająco-ochronny.




Przy jednym naciśnięciu zmywacz starcza na jednego paznokcia, przynajmniej u mnie.
Przy drugim bądź trzecim - pryska między palcami.
Zapach: słodki, ciężki i mdły
Pozostawia biały nalot.
Ogólnie nie jestem nim zachwycona. Wolałam starszy model ale oczywiście to co dobre, musiało zostać wycofane. :/
Zielonemu zmywaczowi podziękuję za współpracę.
Niczym nie zachwycił a na obie dłonie musiałam zużywać od 4-6 wacików (w zależności od lakieru).
Do tego odnoszę wrażenie, że bardzo wysuszył mi skórki, które obecnie są w opłakanym stanie i żadne kremowanie czy wcieranie oliwki nie pomagają. A wybrałam go właśnie dlatego, że miał natłuszczać!
Jestem nim rozczarowana.
Teraz kupiłam różową wersję. Zobaczymy czy to taki sam bubel czy może jednak będzie wart swojej ceny.

3 komentarze:

  1. Ja również nie jestem zadowolona ze zmiany. Wolałam stary, tańszy i większy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Był po prostu lepszy. Nowy cudak nie spisuje się tak rewelacyjnie. :(

      Usuń
  2. oj wiesz co ja kiedys pod wplywem zachwytow zakupilam ten stary zmywacz z biedry i faktycznie fajnie pachnial tak jakby migdalami ale zaczely mi sie rozdwajac paznokcie do tego stopnia, ze lakiery odpadaly juz pierwszego dnia,poczatkowo nie powiazalam tego ze zmywaczem. gdy butla sie skonczyla poszlam po drugi i w domu myslalam, ze puszcze pawia. zmywacz cuchł starym, zepsutym mięchem, smrod niesamowity, nie do opisania i nie do wytrzymania. przecierpialam ten raz i zmylam pazury do konca, nastepnego dnia nie bardzo juz bylo co malowac bo zrobila sie z nimi istna ruina, rozdwojenie na rozdwojeniu, pozolkla plytka. data waznosci byla jeszcze dluga. zmywacz odstawilam na jakies 3 miesiace po tym czasie siegnelam ponownie bo inny mi sie skonczyl. zalozylam szalik na twarz zeby nie czuc smrodu, zmylam i nastepnego dnia powtorka z rozwyrki, ruina z paznokci, nadawaly sie do obciecia i odgornego oszlifowania. tak wiec moja przygoda z biedronkowym zmywaczem skonczyla sie rownie szybko jak sie zaczela. dla mnie najlepszy jest rozowy z Isany z Rossmanna, kupuje duza butle na promocji, dobrze zmywa a przede wszystkim nie niszczy mi paznokci (zielony juz niestety tak ale i tak nie tak mocno jak ten stary z biedry). ten nowy z be beauty jak dla mnie jest juz za drogi, wole kupic zwykly szklany 50 ml za 1,50 zl albo 70 ml z Editt za 2 zł...

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję ślicznie za wszystkie komentarze.
Motywują mnie one do dalszej zabawy.
Proszę nie proponować obserwowania za obserwowanie, sama decyduję, który blog mi się podoba.
Pozdrawiam