Postanowiłam rozbawić troszkę swoje pazurki.
Przesłodki różowy lakier (totalnie nie w moim stylu a kupiony dlatego, że świetnie wyglądał obok zielonego -.-)
Do tego kociaki fimo, które kupiłam dawno temu i kompletnie do niczego mi nie były potrzebne.
I grubaśna warstwa lakieru, który ma imitować żel (strasznie błyszczy ale usunęłam "blicki" ze zdjęcia. :)
Ogólnie jestem zachwycona.
Jutro natomiast zamieszczę focie, jak wyglądają moje pazurki po 8h pracy.
Noooo pazurki fajne!!!
OdpowiedzUsuń