Obserwatorzy

wtorek, 19 sierpnia 2014

Cukierkowe konfetti

Lakier znalazłam w małym wioskowym sklepiku, gdy wracałam znad jeziorka :)
Baza to jasny, pastelowy róż, w którym zatopiono pokaźną ilość maleńkich heksów koloru fioletowego, czerwonego i srebrnego.
Pędzelek dość wygodny, nabiera trochę za dużo lakieru. Niestety konsystencja jest gęstawa, więc są problemy z manewrowaniem przy skórkach. 2 warstwy dają pełne krycie. Po wyschnięciu chropowaty w dotyku, dlatego top jest niezbędny. Lakier to typowy "chińczyk" dlatego śmierdzi i wolno schnie - ja czekałam do względnego wyschnięcia, żeby pomacać czy brokat odstaje i natychmiast nałożyłam Poshe :)
Ach, drobinki są dobrze widoczne i ciekawie wyglądają. Naprawdę fajny lakier. Jestem ciekawa, czy z tej serii są inne kolorki. Ja mam dwa róże, bo tylko te znalazłam w sklepiku. :)
Użyłam:
1 warstwa odżywki SensiqueProtein in Action
2 warstwy Color Cosmetic (?) Up Girls nr129
1 warstwa Poshe

Buziaki!

14 komentarzy:

  1. Szkoda, że baza jest fioletowa. Mógłby być bardziej różowy i byłoby pięknie :D

    OdpowiedzUsuń
  2. e no, jaki fajny! :) dawno nie byłam w żadnym chińczyku, jestem do tyłu i nawet nie wiem, że tam teraz takie fajne laksy mają...

    OdpowiedzUsuń
  3. ja ich u siebie też nie spotkałam, musiałam wyjechać do sąsiedniego województwa, do maleńkiej wioski, ale to chyba było przeznaczenie :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo fajnie wygląda :) u siebie takich nie widziałam ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Podoba mi się :) Wszystko fajnie, gdyby nie to schnięcie...

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo fajny efekt końcowy:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja z lakierów Up girls jestem zadowolona ;) Ten podoba mi się, ja mam biala baze z rozowym, niebieskim i srebrnym brokatem, oraz rozową z czerwonym zrebrnym i zlotym chyba :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wygląda prześlicznie na pazurkach :)

    OdpowiedzUsuń
  9. o, coś ciekawego :D podoba mi się!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję ślicznie za wszystkie komentarze.
Motywują mnie one do dalszej zabawy.
Proszę nie proponować obserwowania za obserwowanie, sama decyduję, który blog mi się podoba.
Pozdrawiam