Paznokcie znów mi się posypały. Do tego paskudnie złamałam paznokieć kciuka dłonie zdjęciowej w pracy - pęknięcie jest wysoko poza białą końcówką ;(
Znów skróciłam je tak bardzo, jak na to pozwala skórka pod płytką.
Dłoń zdjęciowa jeszcze nie wygląda tak tragicznie (bez kciuka też da się robić fotki :))
W bezbarwnej bazie zatopione są fioletowe średniej wielkości heksy a także piegi tego samego koloru i różowe.
Nabiera się tego całkiem sporo na pędzelek, który oczywiście w moim egzemplarzy jest uszkodzony - włosie odstaje na wszystkie strony. Malowanie jednak było względni znośne.
Na zdjęciach widzicie jedną warstwę nakładaną szybkimi ruchami - jest wtedy większe prawdopodobieństwo, że heksy nie zbiją się w kupkę tylko ładnie rozprowadzą po płytce.
Schnięcie średnie, drobiny są małe więc nie haczą. Ja dla pewności i błysku dodałam top.
Maluch ładny do urozmaicenia mani :)
Użyłam:
1 warstwa odżywki Lovely Nail Growth
2 warstwy Colour Chic nr35
1 warstwa Poshe
1 warstwa Ados Life nr42
1 warstwa Poshe
Buziaki!
piątek, 27 czerwca 2014
czwartek, 26 czerwca 2014
Colour Chic!
Te maluchy kiedyś były dostępne w Pepco, ale dawno już ich nie widziałam...
Nr35 to jak dla mnie bardzo jasny przykurzony szary z kropelką brązu. Krem.
Pędzelek wąski i dość ciężki w obsłudze. Do tego włosie jest białe więc tak naprawdę nie widać, jak dużo się nabrało lakieru, który ma lejącą konsystencję. Troszkę mi się rozwarstwił więc musiałam nim wstrząsnąć - na paznokciach pojawiały się bąbelki, które udało mi się zniwelować (tę stratę postanowił nadrobić Poshe, który paskudnie bąblował :/ Do pełnego krycia potrzebowałam dwóch średniej grubości warstw, które schły baaardzo wolno. Bez wysuszacza ani rusz!
Kolorek ładny, delikatny ale też niezbyt oryginalny. Solo nudny, za to pod zdobienia idealny :)
Użyłam:
1 warstwa odżywki Lovely Nail Growth
2 warstwy Colour Chic nr35
1 warstwa Poshe
Buziaki!
Nr35 to jak dla mnie bardzo jasny przykurzony szary z kropelką brązu. Krem.
Pędzelek wąski i dość ciężki w obsłudze. Do tego włosie jest białe więc tak naprawdę nie widać, jak dużo się nabrało lakieru, który ma lejącą konsystencję. Troszkę mi się rozwarstwił więc musiałam nim wstrząsnąć - na paznokciach pojawiały się bąbelki, które udało mi się zniwelować (tę stratę postanowił nadrobić Poshe, który paskudnie bąblował :/ Do pełnego krycia potrzebowałam dwóch średniej grubości warstw, które schły baaardzo wolno. Bez wysuszacza ani rusz!
Kolorek ładny, delikatny ale też niezbyt oryginalny. Solo nudny, za to pod zdobienia idealny :)
Użyłam:
1 warstwa odżywki Lovely Nail Growth
2 warstwy Colour Chic nr35
1 warstwa Poshe
Buziaki!
środa, 25 czerwca 2014
MIYOwe ŚRODY part49
Kobieco i elegancko.
Ciemna fuksja. Róż z kroplą bordo. Krem.
Pędzelek wąski ale wygodny. Fajnie się nim manewruje po płytce i przy skórkach. Lakier nie smuży i nie bąbelkuje. Płytkę pokryjemy w dwóch warstwach. Schnie średnio, lepiej użyć wysuszacza.
Kolor jest piękny i naprawdę zachwyca. Stonowany ale wyrazisty. Zdecydowany ale nie krzykliwy. Cudo!
Okazało się, że mój aparacik twierdzi co innego na temat krycia i uwidocznił prześwitujące końcówki, których gołym okiem nie widać. :/
Użyłam:
1 warstwa odżywki Lovely NHWN
2 warstwy MIYO Mini Drops nr1o3 "funky"
1 warstwa Poshe
Buźki!
Ciemna fuksja. Róż z kroplą bordo. Krem.
Pędzelek wąski ale wygodny. Fajnie się nim manewruje po płytce i przy skórkach. Lakier nie smuży i nie bąbelkuje. Płytkę pokryjemy w dwóch warstwach. Schnie średnio, lepiej użyć wysuszacza.
Kolor jest piękny i naprawdę zachwyca. Stonowany ale wyrazisty. Zdecydowany ale nie krzykliwy. Cudo!
Okazało się, że mój aparacik twierdzi co innego na temat krycia i uwidocznił prześwitujące końcówki, których gołym okiem nie widać. :/
Użyłam:
1 warstwa odżywki Lovely NHWN
2 warstwy MIYO Mini Drops nr1o3 "funky"
1 warstwa Poshe
Buźki!
wtorek, 24 czerwca 2014
Mrs and mr glitter
Pamięta ktoś jeszcze kolekcję Nail art special effect! od Essence?
Mam kilka topperów z tej serii ale jakoś nigdy nie było okazji, żeby je zaprezentować :)
"Mrs and mr glitter" to bezbarwna baza, w której pływa sobie całkiem spora ilość dużych heksów w kolorze oliwkowym, niebieskim i czarnym. Dość oryginalne połączenie.
Pędzelek z mojego egzemplarza jest uszkodzony, przez co dość ciężko się nim malowało.
Drobin wyławia się dość mało. Na serdecznym palcu nałożone tradycyjnie pędzelkiem. Na kciuku i środkowym gąbeczkom i pokryte Poshe (Heksy dziwnie się powyginały ku górze). Na szczęście brokat łatwo się zmywa :)
Użyłam:
1 warstwa odżywki Lovely NHWN
2 warstwy Softer Crazy Colours nr27 "blue angel"
1 warstwa Essence nail art special effect! nr13 "mrs and mr glitter"
1 warstwa Poshe
Buziaki!
Mam kilka topperów z tej serii ale jakoś nigdy nie było okazji, żeby je zaprezentować :)
"Mrs and mr glitter" to bezbarwna baza, w której pływa sobie całkiem spora ilość dużych heksów w kolorze oliwkowym, niebieskim i czarnym. Dość oryginalne połączenie.
Pędzelek z mojego egzemplarza jest uszkodzony, przez co dość ciężko się nim malowało.
Drobin wyławia się dość mało. Na serdecznym palcu nałożone tradycyjnie pędzelkiem. Na kciuku i środkowym gąbeczkom i pokryte Poshe (Heksy dziwnie się powyginały ku górze). Na szczęście brokat łatwo się zmywa :)
1 warstwa odżywki Lovely NHWN
2 warstwy Softer Crazy Colours nr27 "blue angel"
1 warstwa Essence nail art special effect! nr13 "mrs and mr glitter"
1 warstwa Poshe
Buziaki!
poniedziałek, 23 czerwca 2014
Blue Angel
Pił ktoś?
Jasny niebieski z nutką szarości, a może fioletu? Jasny chaber? Kremowy.
Lakier ten jest z serii zapachowej. Nigdy nie piłam Blue Angel dlatego nie mam pojęcia czy choć minimalnie nim pachnie. Wiem jednak, że zapach jest chemiczny, delikatny ale dość przyjemny i szybko znika.
Pędzelek wygodny, precyzyjnie aplikuje lakier. Nie robi smug. Dwie warstwy wystarczą do pełnego pokrycia płytki. Lakier nie bąbelkuje. Schnie w średnim tempie ale ma bardzo ładny połysk (zdjęcia bez topu).
Użyłam:
1 warstwa odżywki Lovely NHWN
2 warstwy Softer Crazy Colours nr27 "blue angel"
niedziela, 22 czerwca 2014
Lemax kwadrat - granat
Lakier ten przywiozłam z Krakowskiego Spotkania Blogerek. :)
Granat jak się patrzy. Bardzo ciemny niebieski. Żelek.
Pędzelek wygodny, ładnie się nim manewrowało przy skórkach. Do pełnego krycia potrzebowałam dwóch warstw. Nie smuży, nie zauważyłam też bąbelków. Schnięcie średnie, szału nie robi, za to nadrabia pięknym szklanym połyskiem (na zdjęciach bez topu).
Wg mnie to taki klasyk nad klasykami jeśli chodzi o kolor granatowy. Ma swój urok :)
I ładnie prezentuje się na dłoniach.
Użyłam:
1 warstwa odżywki Lovely NHWN
2 warstwy Lemax kwadrat
Buziaki!
Granat jak się patrzy. Bardzo ciemny niebieski. Żelek.
Pędzelek wygodny, ładnie się nim manewrowało przy skórkach. Do pełnego krycia potrzebowałam dwóch warstw. Nie smuży, nie zauważyłam też bąbelków. Schnięcie średnie, szału nie robi, za to nadrabia pięknym szklanym połyskiem (na zdjęciach bez topu).
Wg mnie to taki klasyk nad klasykami jeśli chodzi o kolor granatowy. Ma swój urok :)
I ładnie prezentuje się na dłoniach.
Użyłam:
1 warstwa odżywki Lovely NHWN
2 warstwy Lemax kwadrat
Buziaki!
Subskrybuj:
Posty (Atom)