Obserwatorzy

czwartek, 26 czerwca 2014

Colour Chic!

Te maluchy kiedyś były dostępne w Pepco, ale dawno już ich nie widziałam...
Nr35 to jak dla mnie bardzo jasny przykurzony szary z kropelką brązu. Krem.
Pędzelek wąski i dość ciężki w obsłudze. Do tego włosie jest białe więc tak naprawdę nie widać, jak dużo się nabrało lakieru, który ma lejącą konsystencję. Troszkę mi się rozwarstwił więc musiałam nim wstrząsnąć - na paznokciach pojawiały się bąbelki, które udało mi się zniwelować (tę stratę postanowił nadrobić Poshe, który paskudnie bąblował :/ Do pełnego krycia potrzebowałam dwóch średniej grubości warstw, które schły baaardzo wolno. Bez wysuszacza ani rusz!
Kolorek ładny, delikatny ale też niezbyt oryginalny. Solo nudny, za to pod zdobienia idealny :)
Użyłam:
1 warstwa odżywki Lovely Nail Growth
2 warstwy Colour Chic nr35
1 warstwa Poshe

Buziaki!

13 komentarzy:

  1. ale kiedyś chorowałam na taki kolor! mam bardzo podbony, w sumie niewiele go używam, ale zawsze z przyjemnością ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ładny :) Mam podobny z Golden Rose ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. A właśnie, że nie jest taki nudny ja lubię od czasu do czasu nosić szarości :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. kolorek nawet ładny :D taki delikatny :D już mi się podoba :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Niesamowity odcień - nie pamiętam kiedy ostatnio tak mi się spodobał szaraczek :D

    OdpowiedzUsuń
  6. bardzo lubię szare lakiery ;) śliczne masz te paznokcie! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. super jest, bardzo lubię szare paznokcie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. taka szara myszka... ozdobić! :P

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo ładny kolor, prosto i elegancko zarazem :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję ślicznie za wszystkie komentarze.
Motywują mnie one do dalszej zabawy.
Proszę nie proponować obserwowania za obserwowanie, sama decyduję, który blog mi się podoba.
Pozdrawiam