W żelkowej czerwonej bazie zatopiono duże białe i czarne heksy, średnie
czarne heksy i białe i czarne piegi.
Całkiem sporo nabiera się ich na
pędzelek, który jest bardzo wąski, ale dość wygodny. Nieźle operuje się nim przy
skórkach.
Największy problem jest z kryciem. Żeby pokryć płytkę potrzebowałam 3
grubych warstw. Dzięki tak słabo kryjącej bazie drobinki są doskonale widoczne.
Schnięcie ze względu na dużą ilość warstw – fatalne.
Sam w sobie ma bardzo ładny połysk. A całość jest lekko chropowata.
Jednak ze względu na ilość warstw musiałam użyć Poshe i widzicie zdjęcia z
topem.
Użyłam:
1 warstwa odżywki Lovely NHWN
3 warstwy Ados Life nr22
1 warstwa Poshe
Buziaki!
mam praktycznie identyczny lakier z firmy Vipera, bardzo podoba mi się efekt jaki daje na pazurkach :D
OdpowiedzUsuńmam ten sam, leży od pół roku prawie niewypróbowany. Szkoda, że potrzebuje aż 3 grubszych warstw. Liczyłam, że czerwieni dwie wystarczą:(
OdpowiedzUsuńTak czy inaczej-wygląda bardzo ładnie :)
takie niepozorny, a jednak :) podoba mi się! :)
OdpowiedzUsuńładny jest - położyłabym go pewnie na czerwoną bazę, bo moje nerwy rzadko wytrzymują 3 warstwy i długi czas schnięcia :)
OdpowiedzUsuńWygląda rewelacyjnie ale nie lubię lakierów które mają tak słabe krycie, bo gdy pomaluję 3 warstwy za chwilę mam już odpryski ;/ takie niestety mam juz paznokcie
OdpowiedzUsuńNie spodziewałam się, że będzie tak fajnie wyglądać! Na prawdę uroczo. Przepiękne wykończenie. Idealny żelek :) Lubiłabym też wersję bez zatopionych dodatków :D
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię lakiery które kryją nie do końca :D a ten jest bajeczny :D
OdpowiedzUsuńMam dwa inne kolory tego lakierku :)
OdpowiedzUsuńmoże i problematyczny ale wygląda cudownie <3
OdpowiedzUsuńO mamo :D Szalenie uroczy.
OdpowiedzUsuńŚliczny :)
OdpowiedzUsuńteż go mam ;) bardzo fajny jest ;)
OdpowiedzUsuńpodoba mi się taki żelek :D
OdpowiedzUsuń