W jasnoniebieskiej przykurzonej bazie zatopiono srebrny drobno zmielony brokat i srebrne błyszczące piegi.
To zdecydowanie piasek brokatowy. Całość bardziej mi przypomina księżycowy pył niż nasze morze, no chyba że "księżyc odbijający się w morskiej toni" :)
Pędzelek wygodny - lubię szerokie. Dobrze się nim manewruje przy skórkach i ładnie rozkłada się na płytce. Do pełnego krycia potrzebujemy 2 warstw, które schną przyjemnie szybko. :)
Struktura jest wyczuwalna, chropowata ale nie ostra. Bardzo strojny, rzucający się w oczy, bogaty.
Podoba mi się. Jak się go zmywa? Uzupełnię.
Użyłam:
1 warstwa odżywki Lovely NHWN
2 warstwy Lovely Baltic Sand nr9
Buziaki!
Nie podobają mi się lakiery z tej kolekcji :)
OdpowiedzUsuńa ja właśnie uwielbiam piaski z tej serii ;)
OdpowiedzUsuńja też bardzo lubię tą serię :) mam nr 3 :)
OdpowiedzUsuńMa bardzo ciekawy, jeansowy kolor :) Ostatnio piaski mi się znudziły i nie dokupuję następnych ale muszę przyznać, że ten wygląda świetnie! :)
OdpowiedzUsuńFajny jest, wygląda jak szron :)
OdpowiedzUsuńŚwietny piasek :)
OdpowiedzUsuńnie pamiętam czy go mam o.O
OdpowiedzUsuńfajny, taki trochę jeansowy :)
ciekawy jest ;) fajnie wygląda
OdpowiedzUsuń