Tyle lakierów czeka na swój pierwszy raz, ale żaden nie pasował do mojego nastroju.
Teraz rozumiem, dlaczego o niektórych lakierach dziewczyny piszą, że są jesienne.
Ja miałam ochotę na coś żywego, wesołego, optymistycznego i dającego po oczach.
Padło na chińczyka za całe 3.5o,-
Ten shimmerowy neon jest po prostu boski i w półcieniu naprawdę świeci!
Na opalonych dłoniach wyglądałby bosko!
Żeby przełamać jednolitą masę, machnęłam Essence nr67 "Make it golden".
1 warstwa odżywki diamentowej EVELINE
2 warstwy MV Nicole nail polish
1 warstwa Essence nr67 "Make it golden"
1 warstwa szybkoschnącego Seche
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję ślicznie za wszystkie komentarze.
Motywują mnie one do dalszej zabawy.
Proszę nie proponować obserwowania za obserwowanie, sama decyduję, który blog mi się podoba.
Pozdrawiam