Obserwatorzy

czwartek, 26 września 2013

Wygrzebałam staruszka, którego kupiłam dokładnie 22/11/2o12 (O.o)
I dopiero teraz gości pierwszy raz na moich paznokciach.
 Lakier ten to piękny granat z niebieskim pyłkiem. Na paznokciach daje wg mnie metaliczny efekt, choć jeśli się mylę, proszę, poprawcie mnie :)
Pędzelek wąski, dość trudno mi się nim operowało, choć aż tak strasznie nie pozalewałam sobie skórek. Wprawna ręka nie będzie miała żadnych problemów. Lakier nie smuży, nie zauważyłam również bąbelkowania. Na moich paznokciach widzicie 1 warstwę - krycie mnie bardzo pozytywnie zaskoczyło, szczególnie, że pojemność jest mała. Na paznokciach widać delikatne pociągnięcia pędzelka.
Lakier też dłuższy czas pozostaje plastyczny. Ale pięknie błyszczy - zdjęcia bez topu.
Jeśli zmywamy go trąc wacikiem na boki - zafarbujemy skórki. Jeśli przyłożymy wacik i ściągniemy ruchem w dól, skórki będą ocalone :)
prawa dłoń/światło naturalne/pochmurno

wygląda jakby miał bąbelki, ale to tylko paproszki mi się wkradły

 Oczywiście aparacik wyciągnął niedociągnięcia, których w rzeczywistości nie widać i wygląda na to, że druga warstwa by się przydała.

Użyłam:
1 warstwa odżywki diamentowej EVELINE
1 warstwa Delia No. 1 nr48

Co sądzicie o tym kolorku?

Buziaki!

10 komentarzy:

  1. nie mówi do mnie metaliczne wykończenie, ale z matem bym go mogła nawet polubić :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w pierwszej chwili pomyślałam o tym samym, że gdyby był to mat podobałby mi się bardziej :)

      Usuń
    2. mówisz i masz - już jutro :D

      Usuń
  2. W macie będzie super (bo domyślam się, że jego potraktowałaś topem Lovely :P)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jest przepiękny! Ja bym do niego dodała jakieś białe dodatki :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękny granat :D Ciekawe jak by wyglądał w macie

    OdpowiedzUsuń
  5. aparaty tak lubią, wyciągają wszystko :/ ale lakier ciekawy, jedna warstwa - super :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Super kolor, ale to metaliczne wykończenie to coś czego nie lubię :(

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję ślicznie za wszystkie komentarze.
Motywują mnie one do dalszej zabawy.
Proszę nie proponować obserwowania za obserwowanie, sama decyduję, który blog mi się podoba.
Pozdrawiam